Czas akcji: druga połowa XX wieku. Akcja toczy się latem, w ciągu dwóch dni.
Miejsce akcji: stary dom w północnej dzielnicy Londynu.
Obsada: 5 ról męskich, 1 rola kobieca
Druk: "Dialog" nr 12/1965; Harold Pinter "Dramaty" t. II, Agencja ADiT, Sulejówek 2006.
Dramat w dwóch aktach.
Max ma siedemdziesiąt lat, jest rzeźnikiem. Mieszka w odziedziczonym po rodzicach domu razem z bratem, sześćdziesięciotrzyletnim Samem i dwoma synami, Lennym i Joeyem. Max jest wdowcem, a Sam - starym kawalerem; Sam pracuje jako kierowca samochodowy. Lenny ma trzydzieści kilka lat; trudni się sutenerstwem. Jego młodszy, dwudziestoparoletni brat pracuje jako robotnik przy rozbiórkach domów. W wolnym czasie trenuje boks; podobnie jak brat nie ożenił się. Max ma jeszcze trzeciego syna, trzydziestokilkuletniego Teddy'ego, który przed sześciu laty wyjechał do USA i nie utrzymuje kontaktów z rodziną.
We wzajemnych relacjach mężczyzn dominuje nienawiść i pogarda; bohaterowie gardzą też sobą. Najbardziej widoczne jest to w rozmowach Lenny'ego z ojcem:
"Lenny: Stul pysk, obleśny staruchu. Nie widzisz, że czytam gazetę?
Max: Słuchaj, ty! Ja ci wszystkie kości połamię, jeśli będziesz tak do mnie mówił! Rozumiesz? Mówić w ten sposób do swojego śmierdzącego, zawszonego ojca!"
Nie lepiej wyglądają relacje Maxa z bratem, któremu grozi wyrzucenie z domu, jeśli tylko przestanie łożyć na swoje utrzymanie. Sam jest spokojniejszy i łagodniejszy od brata; w jego rozmowach z Lennym nie ma może serdeczności, ale jest odrobina uprzejmości. W relacjach między mężczyznami dominuje jednak zasada podporządkowania się silniejszemu; w ich domu panuje mizoginizm. Max zachował ambiwalentne wspomnienie o zmarłej przed laty żonie, Jessie: "Ona, wiesz, nie była najgorsza. Chociaż rzygać mi się chciało na sam jej widok, taka miała wredną mordę, to nie była zła suka". Sam przyznaje, że na jego oczach i za jego przyzwoleniem, Jessie zdradziła męża na tylnim siedzeniu samochodu z jego klientem. Stosunek Sama do szwagierki też był dwuznaczny.
Po sześciu latach do rodzinnego domu wraca Teddy. Przyjeżdża nocą i otwiera drzwi własnym kluczem. Towarzyszy mu żona, trzydziestokilkuletnia Ruth. Teddy jest profesorem na amerykańskim uniwersytecie; tuż przed wyjazdem z Anglii ożenił się, nie zawiadamiając nikogo z rodziny. Nikt z rodziny nie wie też, że Teddy ma trzech synów. Chłopcy zostali w Stanach, podczas gdy Teddy wybrał się z Ruth na wakacje do Europy; do Londynu przyjechali z Wenecji. Rano, na widok niewidzianego od sześciu lat ojca, Teddy mówi po prostu: "Cześć.. tato... Zaspaliśmy.Pauza. Co jest na śniadanie?"
Max podsumowuje sytuację we właściwy sobie sposób: "Sześć lat nie widziałem tego ścierwa, zjawia się tu bez słowa, przyprowadza zawszoną kurwę z ulicy, spędza z nią noc w moim domu". Nie pomagają tłumaczenia, że Ruth jest żoną Teddy'ego... Kilka godzin później Max zupełnie zmienia ton: "Gdyby tylko wasza matka żyła. Prawda, Sam? Co by Jessie powiedziała, gdyby żyła? Siedząc tutaj ze swoimi trzema synami. I uroczą synową. Szkoda tylko, że nie ma tu jej wnuków [...] Nie myślisz chyba, że sprzeciwiam się twojemu małżeństwu, co? [...] dokonałeś cudownego wyboru, masz cudowną rodzinę [...] Chcę wam obojgu powiedzieć, że macie moje błogosławieństwo". Zmiana jest jednak chwilowa, lub raczej - pozorna. Teddy idzie do sypialni spakować walizki. Ruth przyznaje, że przed wyjazdem do Stanów była modelką - pozowała nago do zdjęć. Lenny prosi, by Ruth przed wyjazdem zatańczyła z nim. W tańcu zaczyna ją całować. Joey komentuje: "Jezus Maria, ona daje. Tato patrz. To kurwa".
Joey podchodzi do Ruth, prowadzi ją w stronę kanapy, przechyla, całuje i kładzie się na niej. W tym czasie Lenny gładzi włosy Ruth; obecny przy tym Teddy nie protestuje. Joey zabiera Ruth do sypialni; po dwóch godzinach wraca, przyznając, że "nie doprowadził rzeczy do końca". Max postanawia zatrzymać Ruth jako nałożnicę swoją i swoich synów, a przy okazji kucharkę i sprzątaczkę. Problem kosztów jej utrzymania rozwiązują, planując zainstalować Ruth wśród prostytutek Lenny'ego. Teddy słabo oponuje; Lenny chce, żeby brat został przedstawicielem agencji na Stany Zjednoczone. Ruth nie wydaje się zbyt zdziwiona propozycją - szybko rozpoczyna twarde negocjacje biznesowe: "Musiałabym mieć co najmniej trzy pokoje z łazienką [...] Cała moja garderoba, oczywiście, na wasz koszt [...] Wszystkie warunki umowy jako też zatrudnienia musiałyby być ustalone przed ostatecznym podpisaniem kontraktu".
Sam, wyznawszy, że Jesssie zdradziła Maxa w jego obecności, dostaje ataku serca i osuwa się na podłogę; nikt nie próbuje mu pomóc. Teddy wyjeżdża; Ruth prosi męża, by pokazał się czasem... Max pada na kolana przed Ruth, jęczy i błaga o pocałunek. Jedynie sutener Lenny zachowuje dystans wobec Ruth.
Jak zauważa Bolesław Taborski, bohaterowie postrzegają kobietę zgodnie ze stereotypem obowiązującym w systemie patriarchalnym: jest żoną i matką, a zarazem kurwą; ośrodkiem życia rodzinnego, a zarazem przedmiotem rozrywek. "Popełnilibyśmy błąd, traktując dosłownie wątek Powrotu do domu czy interpretując utwór i jego postacie w sposób realistyczny. Pinter sięga do głębszej rzeczywistości, kształtowanej przez podświadomość, kompleksy i obsesje społeczeństwa, ale także odwołuje się do archetypów. [...] Sytuacje sceniczne można rozpatrywać jako autentyczną sytuację mężczyzn w drobnomieszczańskim domu pozbawionym łagodzącego i integrującego wpływu matki albo widzieć w nich przenośnię dotyczącą walki płci i walki o władzę" (Bolesław Taborski, Wstęp. Harold Pinter - dramaturg, [w:] Harold Pinter, Dramaty, t. I, Agencja Adit, Sulejówek 2006).
Ukryj streszczenie