Czas akcji:
Miejsce akcji:
Obsada:
Druk:
Sztuka zgodnie z tytułem opowiada o narodzinach wzajemnych uczuć i odkrywaniu własnej seksualności wśród grupy nastolatków.
Głównymi bohaterami opisywanych wydarzeń są :Wendla Berg, Melchior Gabor,
Maurycy Stiefel oraz ich rodzice, koledzy gimnazjalni, profesorowie, znajomi.
Akt pierwszy sztuki przede wszystkim stara się przedstawić trudną emocjonalnie sytuację bohaterów w czternastej wiośnie życia. Rozmowy młodzieży z tematów szkolnych i związanych z zabawą, łagodnie dryfują w kierunku zainteresowań własną płciowością i seksualnością. Młodzi ludzie są całkowicie bezradni wobec tych problemów, nie potrafią ich ani opisać, ani rozwiązać. W kolejnych scenach dowiadujemy się jak dramatyczne i brutalne metody wychowawcze są stosowane przez rodziców wobec wielu z nich. Wszystkie rozmowy dość głęboko zanurzone są w tematyce religijnej, traktowanej powierzchownie i fasadowo.
Akt kończy się tragiczną próbą zbliżenia Melchiora z Wendlą w słoneczne popołudnie w lesie.
W akcie drugim dochodzi do ważnej rozmowy Melchiora i Maurycego. Ukazuje ona problemy emocjonalne i uczuciowe chłopców. Obecna przy tym matka jednego z nich nie reaguje i nie wykazuje chęci pomocy czy wsparcia. Z kolei matka Wendli, na sformułowane wprost pytania o sposób, w jaki na świat przychodzą dzieci, udziela informacji wymijających, a przyciśnięta przez ciekawą córkę do muru wygłasza ogólną mowę na temat miłości dwojga ludzi, bez żadnych szczegółów.
Tymczasem niepokoje seksualne młodych wymagają rozwiązania. Pomiędzy Wendlą a Melchiorem dochodzi do zbliżenia na sianie w stodole. Maurycy zaś po spotkaniu i rozmowie z Ilzą - osobą "lekkich obyczajów" - popełnia samobójstwo strzałem w głowę z pistoletu.
Akt trzeci rozpoczyna się w kancelarii szkoły, a kończy na cmentarzu, gdzie swe tragiczne rozwiązanie znajdują problemy bohaterów. Rada pedagogów postanawia relegować ze szkoły Melchiora. Jego list do Maurycego, o jednoznacznie seksualnej wymowie, chce uczynić bezpośrednią przyczyną efektownego samobójstwa chłopca. W takcie pogrzebu, który odbywa się w rzęsistych strugach deszczu, mamy do czynienia z absurdalnymi wręcz aktami hipokryzji i zakłamania ze strony dorosłych i naiwnymi komentarzami nastolatków.
Po usunięciu ze szkoły Melchiora, rodzice postanawiają oddać syna do domu poprawczego. Matka broni go początkowo, dość logicznie pokazując realne zagrożenia jakie z tego mogą wynikać, ale ulega, przekonana przez męża listem, jaki syn napisał do Wendli. Losy Melchiora w zakładzie poprawczym przebiegają zgodnie z obawami matki.
Melchior przygotowuje się powoli do ucieczki.
Wendla jest w ciąży, o czym dowiaduje się od swej matki, po wizycie lekarza, który miał leczyć ją na blednicę. Nie potrafi zrozumieć jak to się stało i z czego wynikło.
Melchior ucieka z domu poprawczego i w trakcie ucieczki trafia na cmentarz, gdzie znajduje grób Wendli, na którym prawdziwy powód śmierci, jakim była próba spędzenia płodu przez matkę, zastąpiono chorobą o romantycznej nazwie blednica.
Jest noc. Na scenę wkraczają duchy. Spod przewróconego przez nieuwagę krzyża wychodzi Maurycy. Wygłasza dumną przemowę na temat jakości stanu w jakim się znajduje i szalonych perspektyw z tego wynikających. Kusi Melchiora i chce, aby ten podał mu rękę.
W ostatniej chwili na scenę wkracza postać z zasłoniętą twarzą - Pan w Masce. Zarzuca Maurycemu pychę i blagę, i proponuje Melchiorowi, aby mu zawierzył. Melchior zgadza się i odchodzi z Panem opuszczając cmentarz, na którym Maurycy poprawia swój krzyż i wraca do grobu, aby "dalej gnić z uśmiechem na twarzy".
Ukryj streszczenie