Czas akcji:
Miejsce akcji:
Obsada:
Druk:
Franciszek rozmawia z rodzicami o dzisiejszym świecie, który jest "taki kretyński''. Mówi że nie wiadomo "czy z tego powodu śmiać się czy płakać". Ciotka przywołuje go do porządku, żeby przestał męczyć matkę. To matka go urodziła i wychowała, a ojciec zapewnił mu utrzymanie. A przecież mogli zostawić go w rynsztoku. Rodzice uważają, że Franciszek nie docenia ich wysiłku. Franciszek, stając na stołku, mówi ojcu, że się go wyrzeka, oddaje mu swoje ubranie. Rodzina jest tym oburzona i otacza ojca śpiewając "Pater familias".
Franciszek rozmawia z wilkiem. Na jego surducie zauważa ślady krwi. Podejrzewa go, że znowu zjadł owce. Franciszek mówi mu, że zwierzę należało do chłopów. Wilk zjadł, bo był głodny. Franciszek chce zdobyć od właściciela owcy całkowite utrzymanie dla wilka. W zamian on ma przyrzec, że juz nigdy nikogo nie skrzywdzi.
Wilk chce założyć spółkę, która będzie zabijać jagnięta. Akcja odbywa się w fabryce konserw mięsnych. Franciszek opowiada o kotletach św. Franciszka, które przynoszą zysk. Stwierdza jednak, że popełnia grzech. Córka wilka oskarża go, że chce niszczyć rzeźnię jej ojca. To on pomógł Franciszkowi w utrzymaniu się. Franciszek stwierdza jednak, że ważniejsze od walki o byt jest rodzina. Zjawia się rodzina Franciszka. Tańczy i śpiewa '" Jedz kotlety św. Franciszka''. Franciszek śpiewa o świecie, w którym nie ma alternatywy. Jeden musi zabić drugiego, aby nie cierpieć głodu.
Ukryj streszczenie