Czas akcji: rok 1890
Miejscei: mieszkanie Puzyriewów, wycinka leśna, posterunek policji, szpital dla wariatów, sala sądowa
Obsada: 5 postaci męskich, 5 postaci kobiecych, kilka postaci epizodycznych
Druk: "Dialog" nr 2/1984
Utwór dramatyczny w dziewięciu obrazach.
Sztuka jest jednym z eksperymentów literackich, jakie autor przeprowadzał w latach dwudziestych XX wieku. Punktem wyjścia dla autorskiej wizji rzeczywistości staje się swoiste pojęcie czasu, który dla Wwiedienskiego nie porządkuje zdarzeń, lecz jest chaotycznym splotem różnorodnych faktów. Tytuł dramatu nie odpowiada jego treści. Wigilia Bożego Narodzenia odbywa się nie u Iwanowów, a u Puzyriewów, natomiast tytułowi bohaterowie w sztuce są nieobecni
Akcja sztuki zaczyna się, gdy przed Wigilią w wannie kąpią się dzieci, a właściwie diablęta. Są to: Pietia Pierow - roczny chłopczyk, Nina Sierowa - ośmioletnia dziewczynka, Waria Pietrowa - siedemnastoletnia dziewczynka, Wołodia Komarow - dwudziestopięcioletni chłopczyk, Sonia Ostrowa - trzydziestodwuletnia dziewczynka, Misza Piestrow - siedemdziesięciosześcioletni chłopczyk, Dunia Szustrowa - osiemdziesięciodwuletnia dziewczynka. Dzieci myje Niańka, "ponura jak skunks". Sonia prowokuje Niańkę. Ta grozi jej toporem i obiecuje, że ją zarąbie, jeśli nie przestanie. Ponieważ dziewczynka dalej drażni Niańkę, ta rozwścieczona odrąbuje jej w końcu głowę. Wkracza policja. Zakuwa Niańkę w kajdany i wyprowadza, a do pokoju wpadają zrozpaczeni rodzice, Puzyriew - ojciec i Puzyriewa - matka. Oszalali ze zmartwienia okropnie krzyczą, szczekają i ryczą.
W lesie drwale wycinają choinki na święta. Jest wśród nich Fiodor, narzeczony Niańki, który ma przynieść choinkę na Wigilię dla rodziny Puzyriewów. Kiedy drwale opuszczają polanę, ukazują się zwierzęta: Żyrafa, Wilk, Lew i Świńskie Prosię i jak to w wigilijną noc bywa, odzywają się ludzkim głosem, prowadząc pełen symboli dialog ofiar przeznaczonych na rzeź.
Tymczasem w domu rodzice opłakują Sonię Ostrową leżącą w trumnie otoczonej świecami. Drzwi otwierają się na oścież i wchodzą drwale z Fiodorem na czele, niosąc choinkę. Kiedy pokój pustoszeje, ciało Soni Ostrowej rozmawia z jej odciętą głową.
Nocą, w cyrkule policja przesłuchuje Niańkę, która twierdzi, że oszalała, bo w jej głowie jest głowa zamordowanej Soni. Policjanci wzywają sanitariuszy, aby zabrali Niańkę do domu wariatów.
W szpitalu, niezupełnie zrównoważony emocjonalnie lekarz przeprowadza badanie chorej. Stawia diagnozę, że jest ona absolutnie normalna i ma żelazne zdrowie.
W domu Puzyriewów pies Wiera, z podwiniętym ogonem, chodzi wokół trumny, w której leży Sonia Ostrowa i deklamuje poemat, opisujący jej śmierć. Z psem zaczyna rozmowę, zjawiający się na scenie roczny chłopczyk, Pietia Pietrow.
W następnym obrazie odbywa się sąd nad Niańką morderczynią. Sędzia skazuje ją na śmierć przez powieszenie, prowadząc cały czas zupełnie inną sprawę "dla zamydlenia oczu".
W obrazie ostatnim rodzice za zamkniętymi drzwiami ubierają choinkę, a dzieci z niecierpliwością oczekują pod drzwiami aż wszystko będzie gotowe. Rozmawiają o emocjach związanych ze świątecznym drzewkiem i o tym, że nie mają one żadnego znaczenia, gdyż i tak wszyscy umrą. Kiedy drzwi się otwierają i widać przystrojone drzewko, bohaterowie przy dźwiękach fortepianu, na którym gra Matka, umierają po kolei, komentując swą śmierć i jej okoliczności. Pierwszy strzela sobie w skroń Wołodia Komarow. Następna umiera Dunia Szustrowa siedząc w fotelu, potem Misza Piestrow, Niańka, Pietia Pierow i Nina Sierowa. Na końcu umierają Puzyriew - ojciec i Puzyriewa - matka.
I tak kończy się smutna choinka u Puzyriewów, a o choince u Iwanowów wcale się w sztuce nie wspomina.
Ukryj streszczenie