Komedia w 7 obrazach
4 kobiety, 7 mężczyzn, 3 epizody /Karol IV - cesarz rzymski i król czeski, Wacław - król rzymski i czeski, Karol V - król francuski, Joanna - królowa francuska, Izabella - księżna burbońska, Małgorzata -księżniczka francuska, Beatricze de Chatillon, Henryk Soerborn - biskup warmiński, Aimery de Maignac - biskup Paryża, Tristan - zwany Arystotelesem, błazen dworski, Jakub - spowiednik cesarza; 1 strażnik, 2 strażnik, Herold/.
Średniowieczny Paryż, rok 1378. Przybywa tu z dyplomatyczną wizytą, jak dziś byśmy to określili, król czeski a zarazem cesarz rzymski, słynny Karol IV, upamiętniony w dziejach Czech wielkimi dziełami /przypominamy za przewodnikami - praski Karolowy most, uniwersytet/. Karol ma już 62 lata, czuje się stary i zmęczony. Ale władca nie może się lenić i poddawać słabościom. Interes państwa nade wszystko. W dalekim Paryżu zamierza z królem Francji ustalić sfery wpływów m.in. podzielić się spuścizną po Andegawenach. Targi są trudne i pełne zasadzek. Ale prawdziwe niebezpieczeństwo pojawi się z osobą teściowej króla francuskiego, księżną burbońską Izabellą, która przed pięćdziesięciu prawie laty, gdy młodziutki Karol odwiedził Francję, ukazała mu cuda i rozkosze miłości. Dwoje starych ludzi spogląda ze wzruszeniem w daleką przeszłość. Budzi się nadzieja, że resztkę dni, a chociaż miesiąc, choć dwa tygodnie można by było pobyć ze sobą, z dala od spraw królestwa, dynastii, popić dobrej śliwowicy, pogawędzić o życiu. Marzenia. Wcale nie poetyckie, może nawet śmieszne,ale bardzo ludzkie. Z pewnością nie licujące z królewskim i cesarskim majestatem. Izabella jako kobieta patrzy realniej na szansę zrealizowania tego wzorca szczęśliwości. Karol jest uparty i despotyczny. Ale miłosna afera syna, następcy tronu, która powiela jakby niegdysiejszą przygodę królewskiego papy, zmusza go do interwencji a tym samym rezygnacji z planów wiążących się z osobą Izabelli. Intryga króla Francji i jego doradcy spala na panewce, Karol IV opuszcza stolicę nad Sekwaną. Nie dochodzi do ugody między dwoma władcami. Wszystkie wątki pozostaną nierozwikłane. Traf, przypadek, nieubłagane prawa natury, racje wyższego rzędu stają na drodze człowieka uniemożliwiając mu zrealizowanie swojego szczęścia,
Sotola z wyrozumiałością i pobłażaniem patrzy na swoich monarszych bohaterów, którym jak i wszystkim innym przychodzi borykać się % tym ludzkim losem. Z pewną też dozą ironii a nawet goryczy, bo ostatecznie za wszystko zapłacić przyjdzie komuś innemu, królewskiemu błaznowi,, Interesująco zarysowane postaci, ciekawie poprowadzona akcja, typ historycznej stylizacji, inteligentny dialog - to bezsprzeczne walory tej sztuki, która może zainteresować i naszych wi-dzów,chociaż Karol IV nie jest bohaterem naszych dziejów.
Biuletyn Informacyjny Agencji Autorskiej "Nowe sztuki" nr 22/80
Ukryj streszczenie