Czas akcji:
Miejsce akcji: plaża, cmentarz, świątynia konfucjańska.
Obsada: 3 role męskie, 1 rola kobieca.
Druk: "Dialog" nr 7/1962.
"Wyobraźmy sobie człowieka, którego aż do południa, aż do końca młodości, oddzieliły od uczucia i nawet od myśli o ziemskiej miłości podróże i zajęcia, które go prawdopodobnie bardziej interesowały. Kiedy podnosi się kurtyna, znajduje się on na statku, na pełnym morzu, wraca do Chin. Po wielu przygodach przeżył przygodę najwyższą, powołanie religijne, podbój słońca, poryw ku Bogu. Został odtrącony. Pycha, surowość, niezdolność do poświęcenia samego siebie, oddaliły go od najwyższego Dobra. Jest teraz bezsilny, wyczerpany... Po raz pierwszy zdaje sobie sprawę ze swej słabości, nic go nie czeka, chyba jałowe już życie bez celu, które będzie prowadził na końcu świata, w nieprzerwanej samotności. Otóż na tym samym statku płynie kobieta, Ysé, zamężna z człowiekiem słabym i beztroskim, typowym awanturnikiem, to znaczy mężczyzną niezdolnym oprzeć się własnej wyobraźni, mężczyzną, któremu brak mocy, aby przywiązać się do czegokolwiek. Pozbawiona więc jest niezbędnego dla żony i matki elementu, poczucia bezpieczeństwa." - tymi słowy streścił Claudel problem dramatu "Punkt przecięcia".
Głównym bohaterem jest Mesa - komisarz komory celnej i doradca wicekrólów Południa. W chwili rozpoczęcia sztuki płynie do Chin. Na statku znajduje się także trójka innych pasażerów - małżeństwo De Ciz (Felicjan i Ysé wraz z dziećmi) oraz ich wspólny znajomy Amalryk. Amalryk jest zrujnowany i zamierza zacząć wszystko od początku. De Ciz, który dotąd handlował skórami w Hararze, zamierza w Chinach dorobić się majątku na budowie linii telegraficznej. Amalryk wie jednak, że De Ciz nie zawsze prowadził uczciwe interesy, zajmował się przede wszystkim szmuglowaniem broni.
Ysé zagaduje Mesę. Amalryk komentuje jej zachowanie wobec Mesy - "Ona mnie kocha to fakt, a jednak jej się podobasz. I ona boi się ciebie. Wciąż ją ciekawi, co myślisz o niej." I dodaje - "Widzę, jak ją ponosi, jak wszystko niszczy, niszcząc samą siebie. (...) To żona dla wodza.(...) A ten jej mąż to miglanc." Z rozmowy Amalryka z Ysé dowiadujemy się, że spotkali się na statku przypadkiem, po dziesięciu latach. W przeszłości byli sobie bardzo bliscy, ale ostatecznie Ysé wybrała na męża De Ciza. Pytana przez Amalryka, dlaczego nie chciała z nim być, odpowiada: "Byłeś do mnie zbyt podobny, zbyt pewny siebie, i i-ry-tu-ją-cy! Zbyt zadufany w sobie, trochę śmieszny, czuło się tę ufność, jaką miałeś w siebie, rodzaj wiary religijnej! A ja pragnę, żeby mnie potrzebowano." Mesa jest pod coraz większym urokiem Ysé. "Nie czekałem na ciebie - mówi kobiecie - Załatwiłem wszystko tak dobrze, by odejść, by wycofać się spomiędzy ludzi. Czemu przychodzisz do mnie? Czemu krzyżujesz mi plany? Popełniłem błąd, żem wdał się w pogawędkę... i że tak oswoiłem się z tobą." Mesa ulega sile uczucia i pożądania. Ysé wycofuje się. "Ustalmy, - prosi Mesę - że kochać się nie będziemy."
W drugim akcie De Ciz zamierza wyjechać w interesach.Chce sprzedawać broń singapurskim rewolucjonistom. Ysé próbuje zatrzymać męża przy sobie, bojąc się siebie i Mesy - "Wyczuwam w sobie pokusę" - ostrzega męża. "Nie decyduj się na wyjazd! Nie bądź nieobecny pośrodku mojego życia!" Opuszczona przez De Ciza Ysé ustępuje przed uczuciem Mesy. Spotykają się na zrujnowanym cmentarzu w Hongkongu, gdzie odbywają się ich zaślubiny, ich zespolenie - "jestem twoim drugim ja, a ty ze sobą jesteś moim drugim ja i czujemy, jak w naszych ciałach bije jedno i to samo serce." - mówi Ysé. I prosi Mesę, by wysłał De Ciza w interesach w niebezpieczne i odległe rejony świata, na pewną śmierć. Mesa pod pozorem przyjaźni ostrzega De Ciza, że posada, którą może mu odstąpić w odległym kraju jest niebezpieczna, ale De Ciz podejmuje ryzyko, zachęcony perspektywą świetnych zysków. Prosi tylko Mesę o opiekę nad Ysé w czasie swojej długiej nieobecności.
W trzecim akcie w na pół zburzonej świątyni konfucjańskiej ukrywają się Ysé i Amalryk. Ysé spodziewa się dziecka Mesy, od którego odeszła i związała się z Amalrykiem. Amalryk mówi do niej: "Ocaliłem cię przed tym Mesą: nie nadawałaś się dla niego: ty i ja jesteśmy dziećmi rzeczywistości. Żadnych rojeń: rzeczywistość." Ysé czuła, że musi odejść od Mesy, bo będąc z nim wyrządzała mu krzywdę - "I pytałam, czy jest szczęśliwy, a on spoglądał na mnie z tą swoją miną grzesznego księdza.(...) Rok to trwało, a ja czułam, że on jest więźniem, ale własnością moją nie był, istniało w nim coś obcego nie do przyjęcia...". Związek Ysé i Mesy "to była rozpacz i żądza, i nagłe tchnienie, i rodzaj nienawiści, i siła, która się cofa". Po rozstaniu Mesa pisywał do Ysé listy, na które nie odpowiadała.
Ysé i Amalryk schronili się w ruinach, bo dookoła trwają rozruchy miejscowej ludności. Kochanków czeka niechybna śmierć. Amalryk nie chce dopuścić, żeby ich zabito, więc przygotował ładunek wybuchowy - popełnią samobójstwo, zanim przyjdą ich zamordować. Idzie przygotować mechanizm wybuchowy. Ysé zapala świece przed przywiezionym przez siebie do świątyni obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej. W ruinach zjawia się Mesa. Robi Ysé wyrzuty, że nie odpisywała na jego listy. Ale także tłumaczy jej odejście, rozumie, że dał jej powód swoim zachowaniem - "To prawda, pragnąłem, byś odeszła. Był we mnie fałsz i tyś to odgadła." Oznajmia, że De Ciz nie żyje i mogą się teraz pobrać. Mesa chce uratować Ysé. Ma przepustkę i pieniądze. Kobieta nie reaguje. Mesa nie może uwierzyć, że Ysé woli umrzeć z Amalrykiem niż żyć z nim. Amalryk, który uruchomił już mechanizm bomby, wraca do Ysé, by w chwili śmierci byli razem. Zastaje przy kobiecie Mesę. Nie godzi się oddać mu Ysé. Mesa wyciąga broń. Amalryk rzuca się na niego i wychodzi z bójki zwycięsko. Zabiera Mesie przepustkę. Na prośbę Ysé sadza Mesę na chińskim fotelu, by nie zostawiać go na ziemi "jak zepsutego pajaca". Mesa ma zginąć od podłożonego przez Amalryka ładunku. Kochankowie uciekają ze świątyni. Mesa odzyskuje przytomność. Monologuje o zdradzie, która go spotkała. Ysé wraca do świątyni, by zginąć od wybuchu razem z Mesą.
Ukryj streszczenie