25 listopada 1989
Zatruta studnia Jacka Kaczmarskiego
Warszawa. Teatr Dramatyczny. Premiera spetaklu złożonego z piosenek Jacka Kaczmarskiego w wykonaniu młodego pokolenia w zespole Teatru Dramatycznego (h.s.).
W Teatrze Dramatycznym odbył się premierowy spektakl oparty na poetyckich tekstach piosenek Jacka Kaczmarskiego. Ten niebanalny artysta, szeroko znany, również w kręgach polonijnych, nie był dotąd prezentowany w naszych profesjonalnych teatrach. Ani on sam, ani jego piosenki. Ich teksty wydawały się zbyt śmiałe, jątrzące. Jednoznaczne, treści często zapowiadały już same tytuły: Obława, Katyń, Wigilia na Syberii. Styl Kaczmarskiego - poety, kojarzyć się może słuchaczowi z malarstwem Jacka Malczewskiego. Tu i tam podobna czytelność scen, przesyconych nastrojem wyczekiwania, smutnej refleksji i niepokoju. Częściej jednak niż u Malczewskiego, prześwituje w piosenkach nadzieja i mocna, mobilizująca wiara, że wyzwalająco runą mury. Kaczmarski sam naprowadza swego słuchacza na porównanie z konkretnymi dziełami malarskimi, ponieważ (mówią o tym jego tytuły) parokrotnie inspirował się płótnami wspomnianego przed chwilą mistrza, a także Piotra Michałowskiego. W Teatrze Dramatycznym autor niestety nie występuje osobiście. Jego teksty śpiewa kilkunastu aktorów, którzy na premierze robili wrażenie artystów niezbyt pewnych swojej interpretacji. Naturalnie Zofia Rysiówna przeciwnie - jak zwykle miała własny styl. Czuło się, że rolę precyzyjnie przemyślała do końca. Scenariusz i reżyserię całości opracowali: Andrzej Blumenfeld i Andrzej Ferenc.
(h.s), "Słowo Powszechne" z dnia 30 listopada 1989
JK 2020