Hamlet w centrum wszechświata
"Hamlet" Teatru Noh Ryutopia z Japonii na XIV Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku. Pisze Mirosław Baran w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.
Spektakl "Hamlet" w wykonaniu japońskiego Teatr Noh Ryutopia (na zdjęciu) zakończył wczoraj XIV Międzynarodowy Festiwal Szekspirowski. W ciągu dziesięciu dni w obejrzeć można było aż dwadzieścia przedstawień, przygotowanych w oparciu o teksty słynnego Anglika.
Do Trójmiasta przyjechały produkcje z Francji, Litwy, Rosji, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Armenii, Rumunii, Węgier, Japonii, Zimbabwe oraz realizacje polskie. Zobaczyliśmy m. in. cztery różne "Hamlety", trzy "Sny nocy letniej", po dwie inscenizacje "Burzy" i "Wieczoru Trzech Króli" oraz "Makbeta", przygotowanego przez zespół trójmiejskich artystów.
Japońscy artyści zaprezentowali - poza spektaklami typowo warsztatowymi - najbardziej ascetyczne przedstawienie festiwalu. Ubrani na czarno aktorzy występowali na pustej, spowitej w półmroku scenie; obywali się bez scenografii oraz praktycznie bez rekwizytów. Całość zagrana została oszczędnie, z nieśpiesznym ruchem (często nawet - bezruchem) scenicznym, subtelną reżyserią świateł i oprawą muzyczną - co w pełni pozwoliło wybrzmieć mocno skróconemu tekstowi.
Aktor wcielający się w postać Hamleta, z głową ogoloną niczym mnisi buddyjscy, przez cały spektakl siedział z przodu sceny w pozycji kwiatu lotosu. To w przestrzeni wokół niego toczyły się wszystkie wydarzenia i działali pozostali bohaterowie. Może nawet cała akcja toczyła się tylko w umyśle "Hamleta"?
W niedzielę wieczorem został rozstrzygnięty także konkurs o Złotego Yoricka, nagrodę dla najlepszej polskiej inscenizacji Szekspira w kończącym się sezonie zdobył spektakl " Co chcecie, albo Wieczór Trzech Króli" w reż. Michała Borczucha z Teatru im. Kochanowskiego w Opolu. Podsumowanie XIV Międzynarodowego Festiwalu Szekspirowskiego - jutro w "Gazecie Wyborczej Trójmiasto".