Artykuły

Kielce. Kolejki na "Chopina 4"

Wpadka przy organizacji widowiska taneczno-muzycznego "Chopin 4". Na czwartkowy wieczór zaproszono trzy razy wiecej osób niż było miejsc. - Zainteresowanie nas zaskoczyło - przyznają organizatorzy.

- Takiego widowiska jeszcze u nas nie było. To ogromne przedsięwzięcie nie tylko pod względem finansowym, ale też artystycznym. Piękna muzyka Chopina, taniec, a wszystko w specjalnej przestrzeni nowej hali Targów Kielce - zapowiadał kilka dni temu Grzegorz Pańtak, zastępca dyrektora Kieleckiego Teatru Tańca. Premiera w najbliższy czwartek, dzień wcześniej próba generalna z udziałem publiczności.

Impreza zapowiada się imponująco, "Chopin 4" to część organizowanego przez Kielecki Teatr Tańca X Festiwalu Tańca. Do choreografii Elżbiety Szlufik-Pańtak, Grzegorza Pańtaka i Sławomira Woźniaka zatańczy ponad dwudziestu solistów z Ballet Arizona, Ballet Noir z Nowego Jorku, American Ballet Theatre, Bayerisches Staatsballett Monachium, Teatru Wielkiego w Łodzi, Polskiego Baletu Narodowego oraz najlepsi tancerze KTT. Aranżacje inspirowane Chopinem przygotował Włodek Pawlik, wystąpi też m.in. Aga Zaryan i Urszula Dudziak.

Wstęp na imprezę finansowaną m.in. ze środków unijnych jest bezpłatny, ale za zaproszeniami. Wejściówki rozdawały Targi Kielce oraz KTT. W piątek upłynął termin ich potwierdzenia. Tylko, że od środy nie można się dodzwonić na podany numer.

- Mamy 1500 miejsc na widowni i wszystkie potwierdzone, telefon jest praktycznie zablokowany przez dzwoniących - mówi Agnieszka Kołomańska z KTT. Tłumaczy, że wszyscy zaskoczeni są tak dużym zainteresowaniem widzów. - Na premierę wydano ok. 3 tys. zaproszeń. Pierwotnie przygotowano tysiąc miejsc, ale widząc ogromne zainteresowanie powiększono ją o 500. Dlatego obdzwaniamy teraz te pół tysiąca osób, które już potwierdziło obecność, informując, że mamy dla nich miejsce - mówi Kołomańska. Przyznaje, że to wciąż mało. - Tym, którym musimy odmówić proponujemy miejsca na próbie generalnej z udziałem publiczności. Ona praktycznie niczym nie różni się od premiery. Niestety, nie wszyscy się zgadzają - relacjonuje. Podkreśla, że zostało jeszcze trochę wolnych miejsc właśnie na próbę generalną.

Dlaczego do hali mogącej pomieści 1-1,5 tys. osób wydano aż 3 tys. zaproszeń? - Nie potrafię odpowiedzieć dlaczego przygotowano aż tyle wejściówek, ale zazwyczaj wydaje się ich nieco więcej niż miejsc, bo nie wiadomo czy wszyscy z nich skorzystają - odpowiada Kołomańska.

- Nie pamiętam dokładnie, ale taka ilość to chyba był nasz pomysł - mówi Andrzej Mochoń, prezes Targów Kielce. Podkreśla, że zaproszenia rozsyłano do osób i firm w całym kraju. - Proszę pamiętać, że to szczyt sezonu urlopowego, a widowisko zaczyna się dosyć późno, bo o godz. 21. Trudno było się spodziewać aż takiego odzewu. A nie chcieliśmy, żeby tak, jak na niektórych imprezach np. w KCK świeciły puste rzędy - mówi Mochoń. Przyznaje, że zainteresowanie widowiskiem przeszło wszelkie oczekiwania. - Odzew jest bardzo duży. A wśród gości, którzy potwierdzili swoje przybycie jest m.in. sześciu wiceministrów i wicemarszałek sejmu - informuje. Podkreśla, że dlatego zorganizowano próbę generalną z udziałem publiczności. - Nie różni się niczym od premiery. A dla tych, dla których zabraknie miejsca mam informację, że widowisko będzie można też zobaczyć w telewizji - mówi. Zarejestruje je TVP2, a wyemituje w październiku i grudniu.

Andrzej Mochoń podkreśla, że ta impreza to już wielki sukces. - Cieszę się z takiego zainteresowania, bo to pokazuje jaki jest potencjał w naszym nowym obiekcie i widowisku przygotowywanym przez KTT - podkreśla prezes Targów Kielce.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji