Cała para na odnowę
- Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za dwa lata nasi widzowie i aktorzy otrzymają jeden z najlepiej wyposażonych teatrów w Polsce - mówi ZBIGNIEW RYBKA, dyrektor Teatru im. Siemaszkowej w Rzeszowie.
Ten sezon widzowie powitali w nowej widowni, z biegnącym wzdłuż ścian i sufitu drewnianym szalem skupiającym reflektory, które tworzą nastrój roziskrzonego nieba.
Odcieniami różnią się nowa kurtyna, podłoga, ściany i obicia nowych, ustawionych w szerokich odstępach foteli. Czy na tym koniec remontu?
- Nie, musi zostać odnowiony cały teatr! Zabiegamy o 8 mln złotych z funduszy unijnych na renowację sceny i zaplecza. Możemy to zrobić dzięki wykorzystaniu 2 mln złotych z Urzędu Marszałkowskiego przeznaczonych na renowację widowni - te pieniądze zostaną potraktowane jako nasz wkład w kompleksową odbudowę teatru. Mam nadzieję, że fundusze unijne nadejdą, gdyż przygotowaliśmy wniosek w pełni zasadny. Kolejny etap remontu rozpoczniemy latem, by zakończyć najpóźniej wczesną jesienią. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za dwa lata nasi widzowie i aktorzy otrzymają jeden z najlepiej wyposażonych teatrów w Polsce.
Czyli jaki? Z jaką sceną i jakim zapleczem?
- Remont obejmie scenę, całe jej zaplecze, foyer, garderoby, magazyny etc. Słowem, także wszystkie te pomieszczenia, do których widzowie nigdy nie zaglądają, niemniej są ważne dla funkcjonowania teatru. Nowa scena będzie wyposażona w obrotówkę, co pozwoli na szybszą zmianę dekoracji i znacznie zwiększy nasze możliwości inscenizacyjne. Zostanie tez podwyższona i dzięki temu będzie można korzystać z urządzeń do podnoszenia dekoracji i zawieszania ich pod sufitem. Wyposażenie jej w nowoczesne światła i urządzenia akustyczne nareszcie pozwoli bez obaw realizować i również gościć spektakle muzyczne, które zawsze wymagają spełnienia odpowiednich warunków technicznych.
Scena i widownia z zapleczem, to nie cały obiekt teatru. Kiedy renowacje jego zabytkowej fasady?
- Będzie to trzeci etap remontu, za rok. Zostanie zrekonstruowana fasada budynku zgodnie z jego dawnym wyglądem z czasów Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół", które się w nim mieściło. Zanim to nastąpi, w czasie drugiego etapu remontu koniecznie trzeba zrobić to, czego widzowie nie zobaczą, a mianowicie wzmocnić fundamenty obiektu, które są słabe i stanowczo wymagają tego kosztownego i mało spektakularnego zabiegu.
***
Zbigniew Rybka - teatrolog, menedżer kultury, w Teatrze im. Wandy Siemaszkowej od 26 lat, jego dyrektor - z przerwą - od 6 lat. Absolwent polonistyki i teatrologii UJ. Współorganizator m.in. Międzynarodowego Biennale Plakatu Teatralnego i Międzynarodowego Biennale Grafiki Komputerowej, w których uczestniczą najznakomitsi plastycy z całego świata.
