Artykuły

Warszawa. Aktorzy Kwadratu nie mają gdzie grać

Aktorzy Teatru Kwadrat nie wiedzą, gdzie będą grać po wakacjach i kto będzie ich dyrektorem. Liczyli, że poznają te szczegóły na poniedziałkowym spotkaniu z Markiem Kraszewskim. Ale dyrektor biura kultury na nie w ogóle nie przyszedł.

Tak jak pisaliśmy, Kwadrat nie może pozostać w budynku przy ul. Czackiego, gdyż przejął go od miasta prawowity właściciel firma Polimex Mostostal. Teatr miał opuścić to miejsce do końca lipca. Ratusz miał pół roku, aby znaleźć dla teatru nowy lokal, jednak nie zrobił tego.

Wieloletni dyrektor tej sceny Edmund Karwański złożył dwa tygodnie temu dymisję. Jego obowiązki tymczasowo przejęła główna księgowa Barbara Lipska. Nieoficjalnie mówi się, że szansę na posadę nowego szefa ma Andrzej Nejman, aktor Teatru Kwadrat, znany m.in. z serialu "Złotopolscy".

Nejman opowiada, że w obecnej niepewnej sytuacji artyści sami zaczęli szukać siedziby i chcą zaproponować miastu konkretne miejsca.

- Prowadzimy rozmowy ze Stołecznym Klubem Garnizonowym Domu Wojska Polskiego - to byłaby dla nas najlepsza siedziba tymczasowa - mówi Andrzej Nejman, który już wziął sprawy w swoje ręce. - Wynegocjowaliśmy z Polimexem, aby pozwolił nam zostać przy Czackiego dwa miesiące dłużej, czyli do końca września. Do tymczasowej siedziby jesteśmy w stanie przenieść się w ciągu tygodnia, wtedy teatr mógłby grać na wyjeździe - nie przerwałoby to naszej pracy. My możemy jedynie sugerować nowe lokalizacje, bo ja nie jestem dyrektorem i nie mogę podpisywać żadnych umów. Na razie dogadujemy się towarzysko - przyznaje.

Miasto zobowiązało się, że znajdzie dwie siedziby: tymczasową (by zaadaptować na potrzeby teatru miejsce docelowe) i stałą. W wypowiedziach prasowych pojawiło się kilka propozycji: przez rok spektakle miałyby być grane m.in. w Teatrze Kamienica Emiliana Kamińskiego.

Jedynym miejscem, które było wymieniane jako kandydat na stałą siedzibę Kwadratu, jest dawne kino Wars na Nowym Mieście należące do spółki Serenus powiązanej z BBI Development, która za budynek miała dostać działkę w innej części miasta - z zaproponowanych przez miasto wybrała fragment serka bielańskiego przy ul. Duracza. Jak twierdzi rzeczniczka spółki Monika Sarnecka, firma jest gotowa, by podpisać umowę. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że Serenus jest skłonny dopłacić do działki, na którą mieliby się zamienić, 20 mln zł. Jednak do sfinalizowania transakcji ciągle nie doszło.

W poniedziałek, ostatni dzień przed urlopem teatru, zespół spotkał się w budynku przy Czackiego i zaprosił na to spotkanie Marka Kraszewskiego. Ten się jednak na nim nie pojawił, choć wcześniej obiecał, że do 14 lipca rozwiąże problemy Kwadratu. Kiedy pytamy Marka Kraszewskiego, czy wywiąże się z tej obietnicy, ucina: - Na temat nowej siedziby i nowego dyrektora Teatru Kwadrat wypowie się prezydent miasta podczas czwartkowej sesji rady miasta.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji