Awangardowa "Halka Spinoza"
Teatr Narodowy przygotowuje się do kolejnej premiery. Już w niedzielę warszawska publiczność obejrzy przedstawienie Jerzego Grzegorzewskiego "Halka Spinoza", złożone z tekstów Witkacego, ks. Tischnera i Włodzimierza Wolskiego oraz z muzyką Stanisława Moniuszki i Stanisława Radwana.
- Ten spektakl jest dziełem radykalnym, w którym odnaleźć można atmosferę dawnego Zakopanego, sztukę wielkiego Witkacego i góralską filozofię ks. Tischnera - wyjaśnia autor i reżyser dramatu Jerzy Grzegorzewski. - Będzie tam także nostalgiczny smutek i tęsknota, co zapowiada już podtytuł "Halki Spinoza": "Opera Utracona, albo Żal za uciekającym bezpowrotnie życiem".
Pomysł na napisanie sztuki powstał pod wpływem starej piosenki Mieczysława Fogga "Czy pamiętasz tę noc w Zakopanem". W scenerii przedwojennego górskiego uzdrowiska Stanisław Witkiewicz kręci film na motywach "Halki" Moniuszki. Przy jego powstawaniu artyście towarzyszą górale z książki ks. Józefa Tischnera "Historia filozofii po góralsku" oraz bohaterowie tajemniczego świata opery, którzy z libretta wkraczają w rzeczywistość. W postać pisarza i malarza - Witkacego-Vignaca Stacy - wcielił się Krzysztof Wakuliński.
- Witkiewicz, górale i ks. Tischner reprezentują ten sam świat. Mówią o tym samym: o sztuce, pięknie, dobru - mówi Grzegorzewski. - Związani są z polskimi Tatrami i ich wyjątkową atmosferą. Dlatego nie widzę między nimi żadnych różnic, mimo że dzieli ich tyle lat.
Muzykę do przedstawienia "Halka Spinoza" napisał Stanisław Radwan, który wykorzystał fragmenty opery.
- Traktuję Moniuszkę bardzo poważnie, cytuję go z taśmy, nie wprzęgam jego motywów we własną muzykę - tłumaczy kompozytor. - Jedyną nowością jest słynna aria Halki, śpiewana przez nią a cappella. Jest też dużo góralskiego śpiewu.
W przedstawieniu Jerzego Grzegorzewskiego, obok Krzysztofa Wakulińskiego wystąpią m.in. Ewa Konstancja Bułhak, Mariusz Benoit, Wojciech Malajkat, Olgierd Łukaszewicz, Zbigniew Zamachowski i Jerzy Radziwiłowicz. Scenografię i kostiumy przy udziale reżysera przygotowała Barbara Hanicka.
Na premierę nie ma już niestety biletów, ale Teatr Narodowy w Warszawie zaprasza na najbliższe przedstawienia: 1, 2, 3, 4, 17, 18, 30 i 31 października.
