Artykuły

Poznań. Jan A. P. Kaczmarek stworzy festiwal filmowy

Nowy festiwal filmowy chce stworzyć Jan A.P.Kaczmarek [na zdjęciu]. W ramach wydarzenia Poznań mają odwiedzać gwiazdy z Hollywood. Planowo ruszy w 2011 roku i będzie częścią starań stolicy Wielkopolski o tytuł ESK 2016.

Jan A. P. Kaczmarek, ambasador starań Poznania o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 roku, pojawił się w czwartek w Urzędzie Miasta z... Oscarem. - Chciałem przedstawić Państwu gościa, który nigdy dotąd nie był w Poznaniu - powiedział na powitanie Kaczmarek, pokazując statuetkę Oscara, którą otrzymał pięć lat temu za muzykę do filmu "Marzyciel".

Ambasador Poznania - kandydata do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury - zapowiedział, że zamierza w 2011 roku zorganizować festiwal filmowy. Ma on łączyć hollywoodzki show z kinem ambitnym.

- Będzie to festiwal tematyczny, na który zamierzamy zapraszać wielkie gwiazdy światowego kina, bo to one przyciągają publiczność. Jednocześnie poszukiwać będziemy nowych, ambitnych i kreatywnych twórców. Festiwal ma odbywać się latem, bo wtedy można się zakochać w Poznaniu. Na pewno nie będzie on kolidował z Maltą, z którą jesteśmy głęboko zaprzyjaźnieni. Poza tym, być może uda się go tak zorganizować, że powstanie w Poznaniu ciąg letnich festiwali - mówił Jan A. P. Kaczmarek.

Nie sposób było nie zapytać o muzyczną stronę planowanego wydarzenia - wszak Kaczmarek jest kompozytorem. - Muzyka będzie nadawała temu festiwalowi swego rodzaju rytm. Nie zamierzam organizować festiwalu, który powielałby już istniejące. Zamierzam wspólnie z władzami miasta stworzyć nową jakość, nadać mu określoną rangę i markę.

O tym, że projekt festiwalu jest na bardzo wczesnym etapie, świadczy fakt, że zarówno Kaczmarek, jak i gospodarz spotkania w Urzędzie Miejskim, wiceprezydent Poznania Sławomir Hinc, nie chcieli jeszcze zdradzić choćby zakładanej wysokości budżetu imprezy. Dziennikarzom musiało wystarczyć zapewnienie obu panów, że pieniądze wyłoży miasto i sponsorzy, a "fundamenty festiwalu będą solidne" - na tyle, żeby stworzyć wydarzenie o randze wręcz europejskiej. Czyli chodzi o miliony i to raczej euro niż złotych.

Kłopotliwą ciszę wywołało też pytanie o... nazwę festiwalu. - Jeszcze tego nie ustaliliśmy - przyznali prezydent i kompozytor. Może rozwiązanie tego problemu podpowiedzą im nasi czytelnicy i wielbiciele talentu artysty, którzy w piątek od godz. 17.45 będą mogli się spotkać na Starym Rynku i w Muzeum Instrumentów Muzycznych, gdzie zostanie wystawiona jego oscarowa statuetka.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji