Artykuły

O "Fantazym" pisano wiele, wiele razy sprzeczano się o ten utwór tak piękny, a jednocześnie tak wieloznaczny, przepojony tragizmem, kłujący ironią, wyszydzający romantyczne pozy. a zarazem tak głęboko romantyczny, bo przepojony niezwykłą żarliwością. Znajdziemy w nim... "Wszystkie kolory romantycznej tęczy..." pisał znakomity krytyk Edward Csató zdając sobie sprawę, że zestawienie barw, wydobycie, odcieni i półcieni w scenicznym widowisku nie jest zadaniem łatwym.

"Fantazy" na Scenie Poniedziałkowego Teatru TV wyreżyserował Gustaw Holoubek, grając jednocześnie rolę tytułową. Jego Fantazy początkowo pełen pogardy dla ludzi, zapatrzony w siebie ironiczny i przekorny, poznając świat i ludzi od innej, nieznanej mu strony - traci pewność siebie, stara się zrozumieć ugodzony w swej ambicji - pokornieje. Odrzuca własny egocentryzm i - staje się ludzki, współczujący, tragiczny nawet.

Tak ukazany Fantazy nadaje kształt całemu spektaklowi; wszyscy muszą, powinni przejrzeć, odrzucić maski i pozy. Wszyscy staną wobec prawdziwego dramatu - obnażeni i nieco bezbronni, ale przecież szlachetniejsi i mądrzejsi o jedno wielkie ludzkie, gorzkie doświadczenie.

Najmocniej w tym widowisku zabrzmiały tony szlachetne - prostota i dobroć Majora Hawryłowicza, którego zagrał wybornie Jan Swiderski, zapalczywość i czystość, tęsknota i nieprzejednaność Jana, którego zagrał z ogromną siłą Jan Englert.

Wspaniałą Idalię, "różnobarwną", zmienną w nastrojach i - uczuciach pokazała Mirosława Dubrawska. ironicznym Rzecznickim był Andrzej Szczepkowski. W roli Hrabiny Respektowej wystąpiła z powodzeniem Irena Kwiatkowska, jej mężem był Zdzisław Mrożewski. Stellę zagrała, z wdziękiem Grażyna Staniszewska, Dianę - Marią Wachowiak, która, niestety, nie może zaliczyć tej roli do swych sukcesów.

Taśma, na jakiej ukazano ten ważny i artystycznie ważki spektakl, pozostawiała wiele do życzenia, można też dyskutować, czy ta oprawa scenograficzna stwarzała właściwy klimat do dzieła Juliusza Słowackiego,

[data publikacji artykułu nieznana]