Wrocław. Tauron wspiera operę
Tauron Polska Energia SA to firma, która sponsoruje inscenizację "Turandot" na Stadionie Olimpijskim i inne przedsięwzięcia Opery Wrocławskiej. Rozmowa z Dariuszem Luberą, prezesem Tauronu.
Jak mocno Tauron czuje się związany z Dolnym Śląskiem?
Dariusz Lubera: Dolny Śląsk jest terenem działania kilku spółek Grupy Tauron, w tym dystrybutora - EnergiiPro oraz sprzedawcy energii elektrycznej - EnergiiPro Gigawat. Mamy na Dolnym Śląsku ponad 1,2 mln klientów, dlatego czujemy się związani z tym regionem.
Co zadecydowało o zainteresowaniu się Letnimi Festiwalami Operowymi we Wrocławiu?
Letni Festiwal Operowy to wydarzenie na skalę Europy, jeżeli nie całego świata, które od lat gromadzi kilkudziesięciotysięczną widownię. Te spektakularne widowiska stały się już wizytówką Wrocławia, a sama Opera Wrocławska jest obecnie najlepiej rozpoznawalną polską sceną operową. Naszą ambicją jest, by Tauron był postrzegany jako korporacja odpowiedzialna, której nie jest obojętne wspieranie kultury wysokiej i kreowanie gustów. Strategia naszej marki zakłada skojarzenie Taurona z szeroko rozumianą pozytywną energią.
Czy plenerowa "Turandot" będzie początkiem bliższych i dłuższych związków z Operą Wrocławską?
Współpracujemy z Operę Wrocławską od początku sezonu artystycznego 2009/2010. Festiwal jest kolejnym wspólnym projektem. Opera bardzo dba o sferę informacji oraz zakrojoną na szeroką skalę promocję spektakli. Jest to równoczesna promocja naszej marki, bardzo cenna i ważna.
Czy będzie pan również widzem "Turandot"?
Mam nadzieję, że - mimo gorącego dla naszej spółki okresu - będę mógł przyjechać do Wrocławia na ten spektakl. Tauron przygotowuje się do wejścia na Giełdę Papierów Wartościowych, w związku z tym zarząd od 4 czerwca, w ramach tzw. road show, spotyka się z potencjalnymi inwestorami w Europie oraz USA. Nasz powrót, tak jak i premiera "Turandot", planowany jest na 18 czerwca, mam jednak nadzieję, że uda mi się zobaczyć widowisko 19 lub 20 czerwca.
