Nowy Kubuś Fatalista
Tak wygląda nowy Kubuś Fatalista (Mieczysław Morański) i jego Pan (Zbigniew Zapasiewicz), którego na zdjęciu widzimy w podwójnej roli - jest on także reżyserem spektaklu.
Przedstawienie, choć przygotowane, podobnie jak przed laty, na deskach Teatru Dramatycznego, wg scenariusza W. Zatorskiego - nie jest wiernym przeniesieniem znakomitej inscenizacji z 1976 r., a raczej próbą przeżycia dzięki temu samemu tekstowi nowej przygody teatralnej. Najbliższe spektakle - 16 i 17 lutego.
W lutym Teatr Dramatyczny zaprasza również na przedstawienia: "Ja, Feuerbach" Tankreda Dorsta w reż. Tadeusza Łomnickiego i z jego wielką kreacją; "33 omdlenia" Antoniego Czechowa w reż. Tadeusza Pawłowicza; "Car Mikołaj" Tadeusza Słobodzianka w reż. Macieja Prusa.
W Sali Prób: "Być Puchatkiem" wg A.A. Milne'a; Jednoaktówki Arthura Millera: "Elegia dla pewnej pani" i "Coś jakby historia miłosna" w reż. Philipa Boehma (USA) z Jadwigą Jankowską-Cieślak i Włodzimierzem Pressem (tylko 21-24 II!).