Artykuły

"Król Edyp"

JAROSŁAW ABRAMOW NEVERLY - pisarz:

Zwróciłem uwagę na spektakle pokazywane "na bis" przede wszystkim "Króla Edypa". Mimo wielkich skrótów nic nie stracił ze swego mądrego przesłania, mówiącego o tym, jak pycha rodzi tyranię. Technika telewizyjna pozwoliła reżyserowi Laco Adamikowi uporać się z tak niewdzięcznymi w teatrze rolami, jak Przewodnik chóru, ślepy wieszcz Tyrezjasz czy sam Chór. Stary i piękny przekład Kazimierza Morawskiego zabrzmiał pełnym blaskiem. Zarówno Jan Frycz w roli Edypa jak i Jokasta - Teresy Budzisz-Krzyżanowskiej, czy wspomniany już Tyrezjasz Jana Peszka i Przewodnik chóru - Tadeusz Huk, wypadli znakomicie. Innym spektaklem "na bis", współczesnym, ale znów udowadniającym starożytną prawdę o tym, że teatr to jednak słowo i treść, była komedia Jerzego Niemczuka "Nieboskie stworzenie" w reżyserii Pawła Karpińskiego. Zwraca uwagę język i ucho autora na wszelkie jego odmiany. Aktorzy mieli napisane role i umieli z tego skorzystać. Reżyser Paweł Karpiński bezbłędnie obsadził i poprowadził ten spektakl, dzięki czemu groteskowy i absurdalny pomysł nabrał krwi i stał się jędrnym, przekonującym obrazem naszego życia.

Czasem z miną karawaniarza piszę o tekściarzach i powolnym umieraniu kabaretowego gatunku. Otóż z wielką satysfakcją odnotowuję polski program "Do grającej szafy grosik wrzuć", powtórzony, niestety, we fragmentach. Zarówno Wojciech Mann jak i Krzysztof Materna, przypominający starożytny świat lat 50., jak i rewelacyjny zespół "Metra" pod wodzą Janusza Józefowicza, pozwoliły nam innym okiem spojrzeć na dorobek autorsko-kompozytorski tamtego okresu.

Z innych "bisów" podobał mi się "Głuchy telefon" Piotra Mikuckiego i ciekawa gra aktorów: Macieja Orłosia, Hanny Mikuć, Katarzyny Latawiec i Waldemara Kownackiego. Na pewno zaś doskonałym pomysłem był główny "bis", tzn. pomysł zorganizowania Festiwalu Twórczości Telewizyjnej, w którym poddany został ocenie widzów dorobek tejże. Również przypomnienie przez telewizję swojej klasyki, jak chociażby "Listów śpiewających" Agnieszki Osieckiej i Adama Sławińskiego w reżyserii Olgi Lipińskiej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji