"Od wieczora do poranku"
Ostatni wieczór premierowy w Teatrze Ziemi Pomorskiej wypełniła komedia włoskiego librecisty B. Forzana pt, "Od wieczora do poranku".
Jest to sztuka bardzo mila i bardzo zręcznie zmontowana, lecz bezcelowym byłoby doszukiwać się w niej głębszej treści. Cała akcja komedii jest prosta i nieskomplikowana.
Młoda aptekarka, Lucyna Bianchi, z racji swej urody - narażona jest na stałe zaczepki mężczyzn i dlatego zmienia swoją powierzchowność. Nakłada wielkie, ciemne okulary, przykleja sobie na twarz plaster, aby ją zniekształcić i stale chodzi w białym fartuchu i czepku. Po pracy jednak zrzuca z siebie wszelkie te akcesoria, staje się dawną Lucyną i marzy o przystojnym hrabim. Nagle zjawia się hrabia Karol de Flavi, który przypadkowo przejeżdżał samochodem i przybył do apteki po proszek przeciw bólowi głowy. Młodzi od pierwszego wejrzenia pokochali się szczerze, a rano hrabia, aby uratować honor ukochanej, w pokoiku której spędził noc, oświadcza zdziwionym chlebodawcom Lucyny, aptekarzowej Hersylii i jej bratu Hannibalowi, że Lucyna jest jego żoną, z którą razem wyjeżdża do swej matki.
Wiele wdzięku w roli Lucyny wniosła, nowozaangażowana artystka p. Eleonora Ściborowa, Była szczera, bezpośrednia i ujmowała widownię swą prostotą. - Partnerem jej był p. Wacław Ścibor, który dał świetną kreację hrabiego Karola. Był młodym chłopcem, pełnym wiary w życie, a na szczęście nie zblazowanym arystokratą. - P. Hanna Małkowska jako wiecznie plotkująca aptekarzowa Hersylia była niezrównana, przy czym szczególne uznanie należy się jej za świetną charakteryzację. P. M. Cybulski w roli radcy i p. Adam Rokossowski w roli Hannibala wnieśli sporo momentów komicznych. W roli epizodycznej p. Edmund Pniewski.
Reżyseria p.Ścibora bardzo sprężysta. Dekoracje p. inż. Małkowskiego estetyczne. Na (premierze publiczność bawiła się świetnie. Komedia "Od wieczora do poranku" winna się cieszyć powodzeniem.