Artykuły

Na marginesie "Od wieczora do ranka" ("Dar poranka")

(wywiad z Wacławem Ściborem)

Ponieważ najbliższą premierą będzie doskonała komedia Forsona "Od wieczora do ranka", w której główne role odtwarzają Eleonora i Wacław Ściborowie, z którymi Toruń bliżej się jeszcze nie zapoznał - zwróciliśmy się przeto do bohaterów sobotniej premiery z prośbą o mały wywiad, w nadziei, że będzie to pierwsza okazja do nawiązania bliskich i serdecznych stosunków między publicznością pomorską a tą przemiłą parą nowozaangażowanych artystów. Państwo Ściborowie - poświęcają się od lat kilku scenie, zdobywając wszędzie zasłużone uznanie prasy i publiczności. Ostatnio przez lat cztery pracowali w Wilnie - on jako czołowy amant - ona amantka i liryczno-naiwna - a oboje jako najwięksi ulubieńcy publiczności.

Na wszystkie nasze zapytania - pani Lala (życiowy skrót imienia p. Ściborowej) z czarującym uśmiechem odsyła nas do męża, mówiąc: "Tak nie lubię wszelkiej reklamy i wywiadów - co tu mówić - najlepiej niech publiczność toruńska przyjdzie na naszą premierę i sama zobaczy i osądzi jak wyglądamy i co jesteśmy warci".

- Pan Ścibor podziela w zupełności zdanie żony - proponując: "Jeśli pan już chce koniecznie coś o nas napisać - to mogę tylko powiedzieć, że nie wiem, czy słusznie, czy nie (trudno mi o tym mówić) - ale wszędzie spotykała się nasza praca z gorącą sympatią i aplauzem publiczności - że pracowałem w Krakowie - Katowicach - Wilnie - a w lecie urządzaliśmy z żoną dwuosobowe objazdy po Wileńszczyźnie, które cieszyły się wprost ogromnem powodzeniem i owacją. "Od wieczora do ranka" zaliczamy do swych ról popisowych i graliśmy tę sztukę niezliczoną ilość razy. Żona moja jest wychowanką "Reduty" i była przeważnie partnerką Osterwy (w "Ptaku", "Uciekła mi przepióreczka" itd.). Do ulubionych naszych ról należą: "Wesele Figara" - żona Cherubin - ja hrabia, "Śluby panieńskie", Gucio i Aniela - poza tem główne role w "I co z takim zrobić", "Kochanek to ja". Lubimy radość i życie i dlatego może chętnie gramy w komediach, co zresztą nie przeszkadza zamiłowaniu do repertuaru poważnego (ukochana i podobno dobra moja rola w "Kordianie"). - Kochamy pogodę i śmiech i w tym może leży tajemnica naszego powodzenia - zresztą, co tu dużo mówić: kochamy teatr i pracujemy w nim z całych sił i całą duszą - zresztą jak wszyscy aktorzy, bo proszę mi wierzyć każdy zawód ma swoich malkontentów - ale Scena i Sztuka zdobywają serca swych "dzieci" przemocą.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji