Artykuły

Człowiek, który się zatrzasnął w życiu

- Myślę, że drobnymi krokami zdążam do teatru, takiego, jaki sobie wymarzyłem. Ten tekst był pisany na teatralną scenę, dla teatralnych aktorów i teatralnej widowni - mówi KRZYSZTOF NIEDŹWIEDZKI o dzisiejszej premierze "Świętych tego tygodnia. Ironia" w krakowskim Teatrze KTO.

Z Krzysztofem Niedźwiedzkim o dzisiejszej premierze spektaklu "Święci tego tygodnia. Ironia" w krakowskim Teatrze KTO

Kiedyś nauczyciel liceum, potem twórca kabaretowej Formacji Chatelet, wreszcie autor - ale czego? W programie teatralnym jest skromny zapis "Scenariusz i reżyseria Krzysztof Niedźwiedzki", zatem - nie sztuk teatralnych?

- Myślę, że drobnymi krokami zdążam do teatru, takiego - jaki sobie wymarzyłem. Pierwszy spektakl wystawiony w Teatrze KTO "Atrament dla leworęcznych" był pisany dla kabaretu; na szczęście tamten projekt nie został zrealizowany... Oczywiście, trochę nad tekstem później popracowałem, by bronił się w teatrze.

I obronił się, zważywszy świetne przyjęcie przez widzów, dobre recenzje, wreszcie Grand Prix Festiwalu Komedii TALIA w Tarnowie.

- W zeszłym tygodniu odbyło się 120. przedstawienie, zatem jak na dwa lata to chyba niezły wynik. Ale też tym większa presja i odpowiedzialność przed drugą premierą - by była co najmniej tak dobra jak pierwsza, a jeszcze lepiej - by była lepsza.

I jak oceniasz - udało Ci się?

- Z mojego punktu widzenia, tuż przed premierą, kiedy miesza się we mnie stres z adrenaliną, wydaje mi się, że mogę uznać, iż "Święci..." lepiej oddają to, co chcę pokazać w teatrze. Na tamtym spektaklu ciążyło jeszcze brzemię kabaretu, ten tekst był pisany na teatralną scenę, dla teatralnych aktorów i teatralnej widowni. W efekcie powstała sfabularyzowana, spójna i jednocześnie mocno zakręcona historia.

Historia o...?

- Człowieku, już nie tak anonimowym, jak w przypadku "Atramentu...", który się zatrzasnął w życiu, choć tak naprawdę w łazience, i próbuje z tego kręgu niemożności znaleźć wyjście. Jest nawet ktoś, kto niby próbuje mu pomóc, a w rzeczywistości udowodnić, że ten bohater się do tego świata nie nadaje.

W tytule pojawia się i słowo "Ironia" - by dać widzowi sygnał, że to poprzez nią oglądasz świat, że tak ma patrzeć na te postaci?

- Długo się nad tym zastanawiałem i doszedłem do wniosku, że takie mrugnięcie okiem, już na wstępie, zasugeruje widzom klucz do tej historii.

Jako reżyser sięgnąłeś znowu po tych samych aktorów, którzy grali w "Atramencie...", to: Jacek Buczyński, Maciej Małysa, Paweł Rybak i Maciej Słota...

- Tak, choć miałem wątpliwość, czy to nie sprawi, że ta sztuka będzie odczytywana jako "Atrament" II - bo skoro ten sam autor, ten sam reżyser, ci sami aktorzy, w tym samym teatrze... Już nie mówię, że i podobna poetyka. Ale skoro w sporcie panuje zasada, że zwycięskiej drużyny się nie zmienia, to może można ją stosować i w teatrze. Zwłaszcza że tematyka sportowa także się pojawia.

Á propos aktorów; zdarzało się, że ich dublowałeś...

- I to wszystkich czterech, choć wcale tego nie zakładałem, trochę to wymusiło życie. Zatem mniej więcej raz w miesiącu gram którąś z ról i nawet mi to sprawia przyjemność.

Przed kilkunastu laty występowałeś z Formacją Chatelet, dostaliście podczas PaKI nagrodę... Śledzisz PaKĘ nadal?

- Bardziej z punktu widzenia towarzyskiego. W tym roku tak się złożyło, że z powodu żałoby narodowej została przeniesiona na maj, na czas mojej premiery. Tym samym nie mogę na niej być; może to jakiś symbol odcięcia mej kabaretowej pępowiny. Zresztą Formacja Chatelet w moim zamyśle nie miała być kabaretem.

W "Świętych..." również będziesz dublerem?

- Nie wiem, może tym razem sięgnę po aktora, który podobnie jak Adam Małczyk, Adam Grzanka i Paweł Rybak był moim uczniem w krakowskim XVI LO. To Marcel Wiercichowski, który też gra w KTO... Na pewno do wakacji będzie grać skład premierowy.

A co dalej z Krzysztofem Niedźwiedzkim autorem?

- Mam pewne pomysły, choć nie kryję, że teraz, gdy spektakl drugi już niemal gotowy, trzeci wydaje mi się wyzwaniem jeszcze trudniejszym.

Premiera dziś, kolejne spektakle 15 i 22 maja, 4 i 10 czerwca

Zdjęcie z próby przedstawienia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji