Gościnny występ warszawskiego malarza-dekoratora p. Pręczkowskiego
Kilka słów o oprawie dekoracyjnej widowiska
Dzisiejsza premiera "Damy kameliowej" Dumasa (syna) w Teatrze Ziemi Pomorskiej będzie ciekawa jeszcze z jednego względu: oprawę dekoracyjną i projekty kostiumów opracował zdolny warszawski malarz-dekorator p. Pręczkowski.
Prosimy gościa ze stolicy o garść informacyj:
- Nie przeładowuję sceny szczegółami - mówi nasz rozmówca - by nie rozpraszać uwagi widza, lecz koncentrować ją na akcji. Dużą wagę kładę na rozwiązania kolorystyczne. Przez całą sztukę utrzymany będzie ton pastelowy, subtelny, bez ostrych zarysów, kontury łagodne.
Moje współdziałanie przy wystawieniu sztuki jako malarza-dekoratora polega na tym, aby dekoracja, kostium, kolor i światło tworzyły zgodną harmonię z aktorem i nastrojem sztuki.
Podczas rozmowy oglądamy projekty dekoracyj i kostiumów dla "Damy kameliowej". Są to naprawdę cacka kolorystyczne, o dziwnie delikatnych odcieniach.
Dekoracje i kostiumy są utrzymane wiernie w stylu epoki.
Na zakończenie nasz rozmówca dodaje:
- Muszę podkreślić z całym uznaniem przychylny stosunek dyrekcji Teatru Ziemi Pomorskiej do wysiłków artystycznych. Znalazłem tu w Toruniu, do którego przybyłem pierwszy raz, atmosferę, nadającą się do rzetelnej pracy.
- Czy pan pozostanie w Toruniu dłużej?
- Nie! Po wystawieniu "Damy kameliowej", wracam do Warszawy, gdzie czeka mnie dużo pracy.
Jesteśmy na próbie generalnej. Po podniesieniu kurtyny przedstawia się naszym oczom obraz o bajkowych wprost walorach kolorystycznych. Gra, barw stonowanych przez subtelną "mgiełkę" - daje cudowne wrażenie wzrokowe.
Dyrekcja Teatru włożyła w "Damę kameliowa" duży wysiłek. Dzięki temu Toruń oglądać będzie widowisko wysokiej klasy.
