Artykuły

Eksperymenty ze szczurem. I Gombrowiczem

"Marsz, marsz Gombr...owski" w reż. Christopha Bochdansky'ego w Białostockim Teatrze Lalek. Pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej - Białystok.

Wyobrażacie sobie "kolebiącą rozlewność usposobienia zbója"? Raczej trudno. Ale nie po wizycie u lalkarzy. Ta ekipa, bez scenografii, potrafi zagrać nie tylko rozlewność - ale i zmurszały dwór, czy pożeranie serc. Przy okazji jeszcze nic nie tracąc z Gombrowicza.

Najnowszy spektakl w Białostockim Teatrze Lalek to niewiarygodna hybryda: sztuka w sztuce, komiczny przekładaniec - autorskich tekstów współczesnych i tych z opowiadania "Szczur" Gombrowicza.

Mamy więc opowiadanie Gombrowicza - "Szczur" - napisane z właściwą autorowi prześmiewczą nutą, kpiącą z wszystkiego co w polskości napuszone, egzaltowane, nadęte. Bohater "Szczura": zbój Huligan, osobnik- zacytujmy Gombrowicza -wykazujący się "specyficzną masywnością i szerokością natury - rozległością duszy - kolebiącą rozlewnością usposobienia. (...) Kolejny bohater "Szczura" to sędzia Skorabkowski, sfrustrowany nadmierną rozlewnością okolicy (...)

Tyle Gombrowicz.

Ale obok Gombrowicza na scenie dzieje się coś jeszcze - co tekst sprzed 60 lat uwspółcześnia, dopełnia. To historia o tym, jak pewna XXI-wieczna ekipa teatralna "Szczura" próbuje zmontować, jak przy tym kręci nosem, jak się czasem wczuwa, a jak czasem jej się nie chce, jak się buntuje reżyserowi, a za chwilę nabiera pokory. I jak przy okazji montowany spektakl obnaża łączące aktorów relacje.

I właśnie ów autotematyzm jest w spektaklu "Marsz, marsz Gomb...rowski" najciekawszy - pokazywanie teatralnej podszewki, układu sił, tych wszystkich spojeń, podskórnego scenicznego życia, animozji między aktorami, emocji, które buzują i wyłażą w najmniej spodziewanych momentach... Spektakl żyje własnym życiem - jest jak labirynt, ma swoje poboczne wątki, dygresje, odchodzi od głównej osi (którą jest wszak historia Huligana), rozpełza się na boki. A wszystko to z powodu aktorów, którzy wymykają się reżyserowi - Narratorowi (Wiesław Czołpiński) spod kontroli, improwizują na całego, dają się ponieść natchnieniu... I już nie wiadomo, gdzie kończy się tekst sztuki, a gdzie zaczyna się teraźniejszość.

Taka to już właściwość i uroda tego spektaklu zabawnego i podanego widzom z lekkością i finezją. Cóż tu są za improwizacje i sceny przekomiczne, cóż to za figury zapełniają scenę! Zbój Huligan to rozmamłany osobnik w dresach (świetny Ryszard Doliński). Sędzia Skorabkowski (znakomity Zbigniew Litwińczuk) to jego przeciwieństwo - zawistnik w szlafroku z chytrą miną. Reszta aktorów też nie pozostaje w tyle - czy to mająca aspiracje Maryśka, w której podkochuje się Huligan (Izabela Maria Wilczewska), czy Ksawery, służący sędziego (Artur Dwulit), czy tajemnicza kobieta, dawna gwiazda teatru, która trzyma się z boku, nie zamierzając się bratać z pospólstwem (Sylwia Janowicz -Dobrowolska)(...)

Gombrowicz kpi z tych wszystkich polskich słów napuszonych, polskich póz, strachów, obsesji, egzaltacji, z tej naszej nadętej polskości, z tych gęb umęczonych, które sobie przyklejamy. I jak zwykle okazuje się uniwersalny - nadal jesteśmy tacy sami, przyjmujemy pozy, choć już we współczesnym anturażu (...) Dodajmy jeszcze, że w finale pojawi się jeszcze jedna postać, która nieco w stylu "Misia" Barei może na swój sposób uosabiać polskie przypadłości. Ale to już niespodzianka.

I tylko zaskakuje fakt, że spektakl wyreżyserował Christoph Bochdansky, znakomity lalkarz austriacki (on też stworzył lalki do spektaklu). Twierdzi, że Gombrowicza czyta dopiero od dwóch lat, a "o Polsce w ogóle nie ma pojęcia, ani o polskich cechach". Tymczasem stworzył spektakl - choć z pozycji cudzoziemca - inteligentnie wychwytujący polskie niuanse, żartobliwie puszczający oko do widza, i utrzymujący absurdalny klimat.

Całość w Gazecie Wyborczej - Białystok.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji