Artykuły

"Jazz Dance Back and Forth" w choreogr. Elzbiety Szlufik-Pańtak Kieleckiego Teatru Tańca na Jasielskiej Scenie Tańca. Pisze Ewa Wawro w Nowinach.

26 tancerzy, znakomita choreografia, niepowtarzalne kostiumy i oświetlenie, to taneczne show, które odbyło się 29 kwietnia br. w Jasielskim Domu Kultury, w ramach II Jasielskiej Sceny Tańca.

- Taniec jest stanem naszego ducha wyrażonym ruchem. Jest językiem naszego ciała, jest naszym odradzaniem się w rytuale - stwierdziła Elżbieta Szlufik-Pańtak, wprowadzając publiczność w niezwykły świat, który za chwilę miał ją otoczyć - Taniec istnieje odkąd istnieje człowiek, ale narodził się taniec jazzowy i muzyka jazzowa. Jazz jest niepowtarzalnie amerykański. Jego zalążek został przywieziony wraz z niewolnikami z Afryki na kontynent amerykański w XVII wieku. To tam historia zasiała ziarno muzyki jazzowej. To właśnie w Ameryce rozpoczyna się historia tańca jazzowego.

Artyści w niezwykle barwny i przystępny sposób poprowadzili widzów przez wszystkie etapy rozwoju tańca jazzowego. Show taneczne rozpoczęło się w gorącej Afryce, by następnie pokazać ulice Nowego Orleanu, Harlem, Broadway i współczesną Europę. Przemiany tanecznego jazzu znakomicie podkreślały efektowne, stylizowane historycznie kostiumy (publiczność zobaczyła ich blisko 300), porywająca muzyka tamtych lat i doskonale harmonizujące z całością efekty świetlne. Kolejne sceny przeplatane były opowieścią E. Szlufik-Pańtak o tańcu jazzowym i krótkimi filmami, ilustrującymi powstawanie kolejnych stylów.

Na niesamowite widowisko złożyło się szesnaście układów tanecznych, stworzonych przez światowej sławy choreografa Billa Goodsona, który współpracował z największymi postaciami współczesnej sceny pop, takimi jak: Michael Jackson, Paula Abdul, Diana Ross, czy Gloria Estefan oraz ma doświadczenie wyniesione z najlepszych teatrów rewiowych świata, m.in. Moulin Rouge.

Ponadgodzinny spektakl oczarowało wszystkich obecnych, którzy nagrodzili artystów długą owacją.