Artykuły

Królowie

Wspominany już przez nas wielokrotnie program Tadeusza Kolińskiego "DOBRY WIECZÓR - JAK MINĄŁ DZIEŃ" sięgnął tym razem do kolumn gazetowych, ogłoszeń i w nich szukał informacji o przemianach, jakie wielekroć niepostrzeżenie i wciąż zachodzą w naszym życiu. Pomysł to kapitalny. Idąc bowiem śladem tych ogłoszeń reporterzy kupowali lokomotywy, próbowali zaangażować się w Miejskich Zakładach Komunikacyjnych, na brakujących ciągle kierowców, podjąć na jednej z budów prace poszukiwanych sztukatorów, kupić w Zakładach Kasprzaka części radiowe na wyprzedaży, bezskutecznie zdobyć gosposię, czy jak, się to teraz mówi - "pomoc domową", umieścić dziecko w prywatnym żłobku i nie mniej prywatnie zapisać się na lekcje języka angielskiego.

Wreszcie clou, czyli gwóźdź programu: wzywali różnych fachowców do naprawy popsutego telewizora i lodówki. Rezultaty tej ostatniej próby przeszły nasze oczekiwania. Oto okazało się, że wbrew gnębiącym nas zawsze podejrzeniom, fachowcy od drucików reperowali naprawdę to, co było popsute i wezwani nie próbowali wbudować do telewizora kolumny Zygmunta.

A propos Zygmunta, który jak wiadomo pochodzi ze szwedzkiego rodu Wazów, musimy dla uspokojenia przypomnieć, że Jan Waza, brat Eryka XIV, Eryka, o którym opowiada pokazany nam w piątek ubiegłego tygodnia dramat szwedzkiego pisarza Augusta Strindberga, nie jest naszym Janem Kazimierzem Wazą, choć - co z przykrością należy dodać - z tego samego pochodzi rodu. Przypomnienie to jest o tyle konieczne, że w sztuce jest mowa o projektowanym małżeństwie Jana, brata Eryka, z polską księżniczką. Małżeństwo to na szczęście nie doszło do skutku, co o tyle jest uspokajające, że Jan nie należał do ludzi najpoczciwszych. Wynikało to zresztą ze sztuki. Jakie by tam zresztą nie były koneksje Wazów z naszą historią, dramat Strindberga przecież, pokazany nam przez Łódzki Teatr TV, w reżyserii Józefa Grzegorzewskiego, należy do najświetniejszych utworów dramatycznych i na długo pozostanie w naszej pamięci. Już to dla kreacji, jaką w roli tytułowej stworzył tam Krzysztof Chamiec, już dla samej wartości sztuki, bliskich przecież historycznym kronikom Szekspira. Jak one, dodajmy, pełnej okrucieństw i ponurych zmagań o władzę.

Po tej dygresji wróćmy jednak do owej działalności telewizji, która zaspokaja nasz instynkt poznania. Zatrzymać się tu trzeba na chwilą przy kolejnym programie Wszechnicy Telewizyjnej, a mianowicie na "WIECZORACH W ŁAZIENKACH", poświęconych teatrowi naszemu epoki oświecenia, kiedy to mecenat nad rozwojem polskiej sceny narodowej objął Stanisław August Poniatowski. Jego to właśnie staraniom - coś przecież pożytecznego ci królowie robili - zawdzięczamy otwarcie w 1764 roku pierwszej polskiej, sceny publicznej. W bez mało 200 lat później w łazienkowskiej Pomarańczami, nad tymi odległymi w czasie wydarzeniami. Interesująco radzili prof. Eugeniusz Szwankowski, doc. dr Stefan Treugut i kustosz Łazienek, mgr Marek Kwiatkowski, a więc wybitni znawcy przedmiotu. Program ten, świetnie przygotowany przez Marię Korotyńską, prowadzi Adam Hanuszkiewicz, o którym coraz trudniej powiedzieć, czy znakomitszy jest jako aktor, czy jako niestrudzony popularyzator skarbów naszej narodowej kultury. W sumie udany był to program i bliski naszym sercom.

Skoro już mowa o sprawach bliskich naszym sercom, przecież wspomnieć trzeba o umacnianiu się na swoich pozycjach Telewizyjnego Kuriera Mazowieckiego. Nie ustaje on w swoich wojażach po naszym województwie i nie błądzi po jego problemach, a natrafia na te które samo życie wysuwa na plan pierwszy. Kilkuminutowa np. wizyta w powiecie ciechanowskim znakomicie nas wprowadziła w najważniejsze sprawy tego rolniczego powiatu, a odwiedziny w Zakładzie Celulozowo-Papierniczym w Ostrołęce, tyle były interesujące, co frapowały nas samych, trudniących się pisaniem i pragnących Wam, o Drodzy Czytelnicy, jak najgrubszej dostarczyć gazety.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji