Artykuły

Portret

"W dniach od 15 do 29 czerwca 1990 roku Stary Teatr, Uniwersytet Jagielloński i Państwowa Wyższa Szkota Teatralna w Krakowie organizują międzynarodowy MROŻEK-FESTIVAL dla uczczenia 60. rocznicy urodzin wielkiego pisarza, przypadającej 29 czerwca 1990 roku. W festiwalu uczestniczyć będą polskie i zagraniczne zespoły teatralne z najciekawszymi spektaklami sztuk Mrożka. W ramach off-festiwalu wystąpią szkoły teatralne z Polski i Europy prezentując dyplomowe przedstawienia utworów Jubilata. Krakowska szkoła teatralna przygotowuje również otwarte warsztaty studenckie, ukazujące pracę nad dramaturgią Sławomira Mrożka.

W dniach od 18 do 21 czerwca 1990 r. Uniwersytet Jagielloński organizuje sesję naukową. Referaty wygłoszą najwybitniejsi znawcy twórczości Mrożka - uczeni i krytycy z Polski i kilkunastu krajów Europy Ameryki. Planowany jest również przegląd filmów Sławomira Mrożka opartych na jego scenariuszach lub przez niego zrealizowanych".

Tyle zapowiada anons imprezy. A telewizja?

Przypomnę, że Rok Mrożka w Teatrze TV zainaugurowało przedstawienie "Vatzlava" w reżyserii Kazimierza Dejmka, przeniesione z Teatru Polskiego w Warszawie, potem był "Indyk" w reżyserii Macieja Wojtyszki i czekamy na telewizyjną premierę "Portretu". Będzie to również spektakl Teatru Polskiego w inscenizacji i reżyserii Kazimierza Dejmka (premiera - w roku 1987) zaadaptowany dla telewizji przez Jana Englerta.

Jedna z najnowszych i zarazem najbardziej osobistych sztuk autora, stanowiąca rozrachunek ze stalinizmem, a właściwie refleksem tego doświadczenia w życiu i twórczości pokolenia, które, jak Mrożek, debiutowało w literaturze i na scenach po roku 1956. O tamtym okresie szacownego dziś Jubilata napisano już wiele, ale chyba najlapidarniej scharakteryzował wczesną twórczość Mrożka Krzysztof Wolicki, co przypomniał w swoim szkicu Krzysztof Kopka: "Sztukę tę zrodziła krakowska kawiarnia końca lat 50. Tu właśnie przy małej czarnej dyskutowano najnowsze ploteczki - w tym samym, lekkim, niezobowiązującym, ironicznym tonie rozmawiano o politycznych wydarzeniach dnia. Z perspektywy kawiarni, tego szczególnego miejsca, gdzie ponad wszystko ceni się dowcip i inteligentny sceptycyzm, to, co się działo na ulicach, w klubach dyskusyjnych i ministerialnych gabinetach traciło swe znaczenie immanentne, stając się jedynie pretekstem do bon motu czy błyskotliwego uogólnienia".

Od początku, od swojej pierwszej sztuki, czyli "Policji", pisarz przeszedł długą drogę w literaturze i życiu. Od roku 1964 mieszka na Zachodzie, ostatnio w Meksyku, po Marcu 68 jego sztuki na kilka lat objęła w Polsce banicja, niemniej na przestrzeni ostatniego trzydziestolecia osiągnął najwyższą liczbę wystawień ze wszystkich polskich pisarzy. Grano prawie wszystko, co napisał w formie dialogowej, choć bywały i sztuki słabsze, a nawet zupełnie niesceniczne. Znany nieżyjący już pisarz i krytyk Andrzej Kjjowski zwracał nawet uwagę w pewnym okresie na oznaki wyczerpania w twórczości Mrożka. "Mimo mnożenia konceptów, mimo coraz sprawniej rysowanej intrygi, coraz doskonalszej techniki, literackie gry uprawiane przez Mrożka zaczynają nużyć..." - czytamy u innego krytyka. Odmienny klimat przy całej zawiłości narracji przynosi "Portret". Poddany był zaraz po napisaniu ostrej próbie sceny. Znakomite przedstawienie na kanwie tej sztuki stworzył Jerzy Jarocki w Starym Teatrze w Krakowie z Jerzym Radziwiłowiczem i Jerzym Trelą w obu głównych rolach. W przedstawieniu Kazimierza Dejmka rotę Bartodzieja gra Jan Englert, a Anatola Piotr Fronczewski, mocne postaci kobiece stworzyły Anna Seniuk, Halina Łabonarska i Laura Łącz. Wirtuozeria aktorska osadza ów pojedynek postaw w społecznym i historycznym kontekście, tym samym, który tak bardzo emocjonował ostatnio nas wszystkich. Stalin i jego "dzieci" to najogólniej temat "Portretu", a pewna przewrotność filozofii odautorskiej sprawia, że w jego portrecie nie są to zimni, cyniczni oportuniści, ale prawdziwe ofiary piekielnej manipulacji. "Warto to inteligentne i perfekcyjne przedstawienie zobaczyć jeszcze raz, tym bardziej że w ujęciach telewizyjnych wiele scen zyskuje nową ekspresję. Obok publikujemy fotoreportaż z realizacji nagrania w warszawskim studiu tv.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji