Artykuły

Wszystkie chwyty dozwolone

"Dyrektorzy" w reż. Romualda Szejda w Teatrze Scena Prezentacje w Warszawie. Pisze Janusz R. Kowalczyk w Rzeczpospolitej.

Teatr " Dyrektorzy" Daniela Besse'a to drapieżna opowieść ze świetnymi rolami.

Teatr Scena Prezentacje pod dyrekcją Romualda Szejda dostarcza na ogół lekkich komedii, głównie francuskich, o problematyce, która nie wytrąca zazwyczaj myśli widza z błogiego nastroju. "Dyrektorzy" Daniela Besse'a - sztuka, która otrzymała nagrodę Moliera za 2001 rok dla najlepszego autora francuskojęzycznego i jako najlepsza premiera - wyraźnie odbiega od tej kategorii. Trzymająca w napięciu drapieżna opowieść toczy się wśród bezwzględnych współczesnych menedżerów - wszelkie chwyty wydają się dozwolone, byle tylko wyjść na swoje.

Odeon (Jacek Rozenek), dyrektor finansowy przedsiębiorstwa zbrojeniowego, pnie się po szczeblach kariery. Jest człowiekiem sympatycznym, szczerym i otwartym. Zawistnicy nie darują mu powodzenia. Denfert (Zbigniew Suszyński), dyrektor do spraw umów, namówi go, by znacząco podniósł stawki procentowe w przygotowywanych ważnych pertraktacjach, a następnie sam zacznie się obnosić ze swym niepokojem o los transakcji, wobec tak wygórowanych żądań kolegi. Rzuconą mimochodem plotkę o chorobie psychicznej w najbliższej rodzinie Odeona rozkolportują już pozostali: Chatelet (Waldemar Barwiński), dyrektor techniczny i Grenelle (Agnieszka Wosińska [na zdjęciu]), dyrektor do spraw marketingu. Kilka kolejnych prowokacji Denferta sukcesywnie wyeliminuje pozostałych konkurentów. W końcu dyrektor generalny Bersy (Marcin Sitek) będzie miał do wyboru: albo wyrzucić Denferta za łajdactwa, których się dopuścił, albo puścić rzecz w niepamięć, co jest warunkiem jego wysokiego awansu. Dla wiceprezesa Montparnasse'a (Krzysztof Kołbasiuk) liczy się bowiem nie moralność pracowników, lecz skuteczność działania.

Doskonały tekst z wartkimi dialogami dał materiał na świetne, krwiste role. Romuald Szejd pokazał w nich modelowy przekrój społeczności współczesnych yuppies. Jest posągowo nieprzenikniona dyrektor (Agnieszka Wosińska), zapalczywy seksoholik (Waldemar Barwiński), cyniczny finansista (Krzysztof Kołbasiuk), naiwny profesjonalista (Jacek Rozenek) i kunktatorski łajdaczyna (Zbigniew Suszyński). Wnioski ze sztuki nie napawają optymizmem, ale niejeden z widzów zastanowi się nad mechanizmami rządzącymi postępowaniem współczesnych kierowniczych elit.

Daniel Besse "Dyrektorzy", przekład Barbara Grzegorzewska, reżyseria Romuald Szejd, kostiumy Ewa Zaborowska, scenografia Marcin Stajewski, Scena Prezentacje, Warszawa, premiera polska 20 lutego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji