Artykuły

Wrocław. Rozmowa z Mają Komorowską u Grotowskiego

Znakomita aktorka, bohaterka książki "Pejzaż. Rozmowy z Mają Komorowską" wraz z autorką tomu Barbarą Osterloff gościć będzie w poniedziałek [21 lutego] po południu w Ośrodku Grotowskiego.

- Przyjazd do Wrocławia jest dla mnie ważny, bo spędziłam tu istotny czas - twierdzi Maja Komorowska.

Książka nie jest popularnym "wywiadem-rzeką". Barbara Osterloff, badaczka teatru i teatralny krytyk, rozmawia z gwiazdą o współpracy z Grotowskim i o trudach jej przejścia od projektów awangardowych do zwykłego teatru repertuarowego.

W specjalnie napisanym eseju aktorka wspomina dzieciństwo w rodzinnym Komorowie i stawianie pierwszych kroków w dojrzałość. Pisze o studiach na Wydziale Lalkarskim i pierwszych występach scenicznych. Osobną częścią jest wybór tekstów o jej twórczości, kronika dokonań i spis ról - teatralnych, filmowych i telewizyjnych.

Barbara Osterloff z bohaterką znają się długo, wykładają w warszawskiej Akademii Teatralnej. - Spotykałyśmy się na radach pedagogicznych, mijałyśmy na korytarzach. Dorosłam do rozmów o jej aktorstwie - mówi. Wspólna praca nad "Pejzażem..." trwała dwa lata.

- Tytułowy pejzaż jest tym, co wpłynęło na moją aktorską pracę i wyobraźnię - twierdzi Komorowska. - Dzieciństwo, wspomnienia, stanie na głowie w teatrze Grotowskiego i przede wszystkim jego charyzma, sposób myślenia. Jerzy ćwiczył naszą wyobraźnię, nazwałam to jej rozgimnastykowaniem - śmieje się.

We Wrocławiu Maja Komorowska współpracowała nie tylko z Grotowskim. Grała w teatrach Współczesnym i Polskim. - Spotkałam ważnych dla mnie Jerzego Jarockiego, Krystynę Skuszankę i Jerzego Krasowskiego - wspomina.

Tu powstały pamiętne spektakle z jej udziałem: "Bolesław Śmiały" Wyspiańskiego w reż. Helmuta Kajzara, "Stara kobieta wysiaduje" Różewicza w reż. Jerzego Jarockiego, "Antygona" Helmuta Kajzara. Stąd wyjeżdżała na pierwsze plany filmowe Krzysztofa Zanussiego i Andrzeja Wajdy.

Spotkanie autorki z aktorką w Ośrodku poprowadzi prof. Janusz Degler. - Po raz pierwszy na scenie zobaczyłem panią Komorowską w "Księciu Niezłomnym" - wspomina znany wrocławski teatrolog. - To była przedziwna rola, bo aktorka od początku do końca spektaklu nie odsłoniła oblicza. Grała ze spuszczoną głową, włosy spływały jej na twarz. Stworzyła przejmującą postać - dodaje.

Otwarte spotkanie w Ośrodku Grotowskiego w poniedziałek godz. 16

Na zdjęciu: okładka książki Barbary Osterloff.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji