Artykuły

Związek otwarty, serce zamknięte

"Związek otwarty" w reż. Tomasza Mana w Teatrze Miejskim w Gdyni. Pisze Aleksandra Rudzińska w Głosie Wybrzeża.

Małżeństwo - a cóż to takiego? Według Immanuela Kanta małżeństwo miało być "swoistym kontraktem na używanie organów płciowych". Kościół katolicki twierdzi z kolei, że stan małżeński służy umacnianiu więzi fizycznej i psychicznej pomiędzy kobietą i mężczyzną i ma znaczący udział w procesie prokreacji. A feministki zapalczywie bojkotują instytucję małżeństwa, twierdząc, że prowadzi ona do utraty tożsamości płci pięknej. Co na to twórcy? Koleje znudzonego sobą małżeństwa, w którym królują zdrada i podstępne gierki, oddaje wystawiana na deskach Teatru Miejskiego im. Witolda Gombrowicza w Gdyni sztuka włoskiego noblisty Dario Fo pt. "Związek otwarty" w reżyserii Tomasza Mana.

Ona (Beata Buczek-Żarnecka) to "wariatka, której kompletnie odbiło, która zamyka się w drugim pokoju, a ściśle mówiąc w łazience". On (Piotr Michalski), to "ten, co się tu miota i błaga mnie, żebym nie robiła głupstw". Oni, czyli znudzone sobą małżeństwo, które przechodzi kryzys. Mąż nieustannie romansuje z innymi kobietami, żona nieustannie próbuje popełniać samobójstwo. Świadomie, czy też nie, prowadzą ze sobą tajemniczą grę niedomówień, wymówek i nieudowodnionych żalów, oczywiście ze zdradą w tle. On nie rozumie, dlaczego ona cierpi, ona cierpi, że on nie rozumie. "Co zrobiłaś, żeby nie zabiła nas codzienna monotonia? Ta cała wierność małżeńska to przeżytek! Postulat poniżający ludzką godność! Idea zamkniętego dozgonnie związku dwojga ludzi w rodzinie tak naprawdę służy przecież tylko obronie ekonomicznych interesów tejże, a więc patriarchatowi!

- Dlaczego nie chcesz po prostu zrozumieć, że dla mnie nie jest problemem, jeśli mam stosunek z inną kobietą... - mówi on. W końcu zrywają maskę hipokryzji i małżonek proponuje żonie "związek otwarty", w którym każdej ze stron wolno robić, co się chce i z kim się chce. Ona przystaje na jego propozycję, ale "trzeba to raz powiedzieć: związek otwarty ma swoje wady. Główna zasada brzmi: jeśli otwarty związek dwóch osób ma funkcjonować, może być otwarty tylko z jednej strony. Po stronie mężczyzny! Bo jak się związek otworzy z obu stron, to powstaje przeciąg!" I rzeczywiście - on nie przewidział, że będzie ją stać na zdradę. A jednak! Wtedy okazuje się, że jego z kolei nie stać na wzajemną tolerancję. A ona znowu cierpi: "Ach! Najpierw doprowadzasz mnie prawie do szaleństwa, ponieważ chcesz mnie zmusić, żebym zaakceptowała świństwo pod nazwą związek otwarty. Mnie się przewracają flaki, cierpię jak cholera, wreszcie godzę się, żeby oboje zadowolić, dostosowu-

ję się, zaczynam szukać, znajduję wreszcie mężczyznę, zaczynam go lubić, zakochuję się...

I co?" No właśnie... Kant triumfuje: "A nie mówiłem?" Kościół potępia i grozi eksko-muniką. Feministki stają w obronie swojej płci i przygotowują zamach terrory-

styczny na wszystkich mężczyzn wszechświata. Właściwie nic takiego...

"Mógłby dostać Nobla za kabaret, ale za literaturę?" -stwiedzili włoscy krytycy. A "oskarżony" Dario Fo, autor "Związku otwartego", laureat literackiej Nagrody Nobla w 1997 roku, odpowiedział im z ironicznym uśmiechem: "Literatura to także słowo mówione, nawet improwizowane. Akademia wreszcie doceniła wagę żywego słowa."

Dario Fo urodził się w 1926 roku we Włoszech. Zbyt wielki temperament nie pozwalał mu pracować w zawodzie architekta, więc został pisarzem, felietonistą, aktorem i reżyserem. Zadebiutował w 1953 roku i natychmiast został okrzyknięty skandalistą i literackim bła-znem. Narażał się wszystkim, zarówno lewicy, z którą sympatyzował, jak i prawicy,

którą krytykował za hipokryzję i egoizm. Włoski prowokator "wziął na widelec" także grzeszki Kościoła, w wyniku czego w biuletynach parafialnych przestrzegano wiernych przed czytaniem i oglądaniem jego dzieł. Większość jego sztuk to komedie, w których można odnaleźć zbitkę farsy, groteski, absurdu i paradoksu. W przedstawieniu świata, na opak najważniejszym przejawem wolności jest śmiech, a sam autor, niczym średniowieczny błazen, chłosta batem władzę i wskrzesza upokarzanych.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji