Artykuły

Medaliści na medal

Na początku lat 70., po raz pierwszy po wojnie, pojawiła się w Poznaniu szeroką falą młoda sztuka i do głosu zaczęli dochodzić młodzi twórcy. Stało się tak i w literaturze, i w teatrze. I tak narodził się w 1974 roku pomysł na uhonorowanie artystów promującą ich dokonania nagrodą - o Medalach Młodej Sztuki pisze Olgierd Błażewicz.

Gdzieś tak aż do lat 70. XX wieku życie kulturalne Poznania toczyło się nieco ospałym i ustabilizowanym rytmem. Od lat obowiązywała w nim ustalona hierarchia wartości i nazwisk. Ci sami twórcy, te same kierunki w sztuce i literaturze. A wszystko komplikowało tu jeszcze dodatkowo to, że jedni zawdzięczali swą pozycję w sztuce wyłącznie dorobkowi twórczemu, a inni także, a nieraz przede wszystkim, propagandowej wymowie ich prac lub opiece wszechmocnego Komitetu Wojewódzkiego PZPR.

Młoda fala

I właśnie wtedy, na początku lat siedemdziesiątych, po raz pierwszy po wojnie pojawiła się w Poznaniu szeroką falą młoda sztuka i do głosu zaczęli dochodzić młodzi twórcy. Stało się tak i w literaturze - za sprawą Stanisława Barańczaka oraz Ryszarda Krynickiego, i w teatrze - wraz z objęciem w 1973 roku dyrekcji Teatru Nowego przez Izabellę Cywińską i pojawieniem się wraz z nią całej plejady młodych aktorów, i w plastyce - po dokonanej przez Stanisława Teisseyre'a zasadniczej reformie studiów w poznańskiej PWSSP oraz pojawieniem się malarstwa młodej figuracji.

Młodzi twórcy w dużej mierze zaczęli zmieniać oblicze kulturalne Poznania i w tym właśnie kontekście narodził się w 1974 roku pomysł na dostrzeżenie tego i uhonorowanie tych twórców promującą ich dokonania nagrodą. Pomysł wyszedł od naszego redakcyjnego kolegi Włodzimierza Branieckiego - który w tych latach uruchomił przy Teatrze Nowym Galerię Nową - a podchwycony został przez Cywińską, osobę niezwykle pomocną sprawie. A przy tym nagroda ta potrzebowała gwaranta niezależności, a to zapewnić mógł tylko ktoś z autorytetem i pozycją, niezwiązany bezpośrednio z gremiami kierowniczymi miasta.

I tak to, w 1974 roku, niezależne jury, składające się z poznańskich dziennikarzy piszących o kulturze oraz niekwestionowanych autorytetów w swojej dyscyplinie takich jak Izabella Cywińska, Jan Berdyszak, Stanisław Teisseyre, Florian Dąbrowski, czy Alojzy A. Łuczak - przyznało pierwsze medale.

Nagroda pod prąd

Dobór laureatów pierwszych Medali Galerii Nowej (od 1982 roku Medali Młodej Sztuki) najlepiej chyba świadczy o niezależności jurorów od oficjalnej polityki kulturalnej władz, skoro w tych pierwszych heroicznych latach funkcjonowania tej nagrody jej laureatami zostali twórcy, którzy już niebawem nie mogli działać publicznie, tak jak pierwszy medalista z 1974 roku Stanisław Barańczak, Ryszard Krynicki, Lech Raczak, czy Ewa Wójciak.

A jak była ta nagroda odbierana w środowisku, niechaj świadczy ten fakt, że w latach bojkotu oficjalnych mediów, aktorka - szykanowanego przez władze Teatru Ósmego Dnia - Ewa Wójciak zdecydowała się jednak odebrać ten właśnie medal.

Plejada karier

Medale przyznawane są twórcom mającym poniżej 35. roku życia, wielu otrzymało je więc na starcie swej kariery. Jak później potoczyły się ich losy? Kim są dzisiaj i co robią? Obaj aktualni dyrektorzy scen dramatycznych Poznania - Teatru Nowego i Teatru Polskiego - Janusz Wiśniewski i Paweł Szkotak są laureatami tej nagrody. Jest nią także dyrektor Teatru Ósmego Dnia - Ewa Wójciak, podobnie jak założyciel tej sceny i aktualny dyrektor artystyczny Malty - Lech Raczak. Medalistą jest także, nominowany w tym roku do Paszportu "Polityki", dyrektor teatru w Wałbrzychu, reżyser z Poznania - Piotr Kruszczyński oraz twórca widowisk i filmów dla dzieci oraz młodzieży - Andrzej Maleszka. Dyrektorem Baletu Opery Narodowej jest medalista z 1976 roku Emil Wesołowski. Naszym medalistą z 1980 roku jest też Zenon Laskowik. Najwięcej, bo ponad 50 medali, przyznaliśmy aktorkom i aktorom. Największą karierę zrobiły te aktorki, które przeniosły się do Warszawy - prawdziwa gwiazda polskiego kina Danuta Stenka (medalistka z 1990 roku), aktorka Teatru Polskiego w Warszawie - Halina Łabonarska.

Najwięcej medalistów jest od lat w poznańskim Teatrze Nowym. To czołowi artyści tej sceny: Antonina Choroszy, Michał Grudziński, Janusz Puchalski, Mariusz Sabiniewicz, Tadeusz Drzewiecki, Mirosław Kropielnicki.

Artyści na medal

W historii nagrody były też honorowe medale, nie limitowane wiekiem laureata, dla ludzi młodych duchem. I takie to medale otrzymali: artysta malarz i profesor PWSSP w Poznaniu Tadeusz Brzozowski, tłumacz literatury polskiej w Niemczech Karl Dedecius, aktorka Teatru Nowego Sława Kwaśniewska, animator kultury Cezary Zych.

Raz tylko medali nie przyznaliśmy - w 1981 roku. Przewodnicząca jury Izabella Cywińska uznała, że mimo ogłoszonego właśnie stanu wojennego, jury spotka się, ale do tego nie doszło, gdyż została internowana. A w tej sytuacji nie sposób było dzieła kontynuować. Do przyznawania medali powróciliśmy, w trochę zmienionej formule, po roku.

Przedmiotem szczególnej naszej dumy mogą być laureaci medali z dziedziny muzyki: twórca i dyrektor orkiestry Kameralnej Amadeus - Agnieszka Duczmal, światowej renomy kompozytorzy muzyki filmowej - Jan A. P. Kaczmarek i Krzesimir Dębski, od lat znakomicie funkcjonujący na czołowych scenach europejskich śpiewacy operowi - Elżbieta Ardam, Joanna Kozłowska i Wojciech Drabowicz. Znakomicie rozwinął się także wielki talent światowej klasy skrzypka Bartłomieja Nizioła. Koncertującymi profesorami Akademii Muzycznej w Poznaniu są Michał Grabarczyk i Bartosz Bryła, a uczelni amerykańskich - Piotr Milewski.

Wielu spośród medalistów w dziedzinie plastyki to teraz czynnie uprawiający sztukę profesorowie Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu: Marcin Berdyszak, Włodzimierz Dudkowiak, Piotr C. Kowalski, Piotr Kurka, Grzegorz Marszałek, Bogdan Wojtasiak, Norbert Skupniewicz. Wielu z medalistów stało się wybitnymi artystami-plastykami: Andrzej Okińczyc, czy nieżyjący już Jerzy Piotrowicz i Lech Ratajczyk.

Lista nieobecnych

Nie wszystkim, tak świetnie zapowiadającym się twórcom i animatorom kultury, dane było potwierdzić swe pasje i aspiracje. Wielu odeszło już bezpowrotnie: aktorka Hanna Kulina, śpiewaczka Ewa Werka, pisarze - Jan Krzysztof Adamkiewicz, Andrzej Babiński i Tadeusz Siejak.

Inni, a dotyczy to głównie animatorów kultury i dziennikarzy, utracili swoje miejsca pracy i nie byli już w stanie w pełni zaistnieć w nowej rzeczywistości. Nieporównywalny jest bowiem potencjał możliwości twórczych muzyką przed którym otwierają się światowe sale koncertowe, z możliwościami poety, dziennikarza czy animatora kultury. Praca w słowie największe stwarza ograniczenia. Niemniej jedno jest pewne - sprawdzili się nam medaliści na medal.

Na zdjęciu: medalistka Ewa Wójciak z Teatru Ósmego Dnia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji