Artykuły

Katowice. Na Interpretacjach Kitowicz prawie premierowy

Po raz pierwszy w historii Ogólnopolskiego Festiwalu Sztuki Reżyserskiej Interpretacje zobaczymy w Katowicach przedstawienie, którego nikt do tej pory#8230; nie widział. I w dodatku będzie to spektakl mistrzowski!

Na ten eksperyment zdecydował się redaktor Jacek Sieradzki, zapewne wychodząc ze słusznego założenia, że nic tak nie ożywia imprezy kulturalnej, jak niepewność.

Tak czy inaczej o spektaklu O północy przybyłem do Widawy#8230; czyli Opis obyczajów III wg Jędrzeja Kitowicza, w adaptacji, reżyserii i scenografii Mikołaja Grabowskiego, nie wiadomo absolutnie nic. Trudno, żeby było inaczej, skoro jego premiera odbywa się w sobotę, 20 marca, w miejscowości Rzeczyca. Tak więc, na koniec Interpretacji zaprezentowany zostanie spektakl, którego sceniczny żywot liczyć będzie co najwyżej dobę.

Wiemy natomiast, czego się spodziewać, bo totalna niespodzianka raczej nie wchodzi (mam nadzieję) w rachubę. Mikołaj Grabowski zafascynowany jest kulturą staropolską od dawna, a pierwsza cześć Opisu obyczajów w jego realizacji przeszła do historii teatru polskiego. Ksiądz Jędrzej Kitowicz, do czasu gdy Grabowski przywrócił go świadomości współczesnych Polaków, był postacią znaną tylko historykom, miłośnikom literatury dawnej i studentom filologii polskiej. Tymczasem jego dzieło, poświęcone opisowi obyczajów epoki saskiej, jeśli tylko przedrzeć się przez zawiłości językowe i skłonność autora do drobiazgowych wyliczanek zjawisk i przedmiotów, jest fantastyczna lekturą (wiem z własnego doświadczenia).

Jędrzej Kitowicz, od 1781 roku proboszcz w Rzeczycy, skrupulatnie notuje, jak się Polacy wtedy ubierali, co jedli, jak pili, jak świętowali, jak się po sądach włóczyli i jak dzieci wychowywali, co ich dzieliło, a w czym się zgadzali, czyli jak zwyczajnie wszędzie się miesza złe do dobrego.

Jest w tej swojej kronice tak dokładny, a jednocześnie tak obrazowy, że nie trzeba nadużywać wyobraźni, by cały ten barwny, sarmacki świat stanął czytelnikowi przed oczami.

Mikołaj Grabowski pierwszą część cyklu Opisu obyczajów zrealizował 20 lat temu. Przedstawienie zrobiło furorę, szło jak burza przez rozmaite festiwale teatralne, ale przede wszystkim cieszyło się powodzeniem publiczności. Przez długie lata! Na ten sukces złożyły się dwie przyczyny. Po pierwsze niezwykły kształt sceniczny, po drugie wysmakowane, zdystansowane do tekstu, ale bardzo ekspresyjne aktorstwo; wykonawcy zmieniali się zresztą w ciągu długoletniej kariery widowiska. Potem powstał, równie udany Opis obyczajów II, a teraz będziemy widzami trzeciej części cyklu.

Warto przy tej okazji przypomnieć, że Mikołaj Grabowski od lat próbuje zwrócić uwagę polskich twórców na tradycje sarmackie, na barwność kultury staropolskiej Nie po to, by ją gloryfikować, ale po to, by się z nią skonfrontować. Nie mamy dziś do sarmatyzmu wielkiego sentymentu, co nie oznacza, że nie kontynuujemy tradycji a nawet obyczajów, jakie się wtedy zrodziły. Dobrych i złych. W Starym Teatrze w Krakowie Mikołaj Grabowski realizował program artystyczny re-wizje sarmackie, w ramach którego powstało między innymi przedstawienie Pijaków Franciszka Bohomolca, w reżyserii Barbary Wysockiej, które starowało w tegorocznym konkursie Interpretacji.

Spektakl zostanie zaprezentowany w niedzielę o godz. 18.00 w Teatrze Śląskim.

Na zdjęciu: Mikołaj Grabowski w trakcie próby przedstawienia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji