Artykuły

Proza Schulza na scenie

Proza Schulza bywa najczęściej adaptowana na sceny teatrów lalkowych, zapewne dlatego, że materia tego rodzaju teatru ma szczególne możliwości odzwierciedlenia plastyczności opowiadań autora "Sklepów cynamonowych". Sporo jest adpatacji w teatrze tańca. Natomiast adaptacje dla teatru dramatycznego muszą, rzecz jasna, kłaść nacisk na słowo, co z kolei jest bardzo kłopotliwe ze względu na wspomniany, narzucający się walor plastyczności, wyobrażeniowości, fantastyczności tej prozy. W Lublinie schulzowskie adaptacje teatralne to rzadkość - pisze Grzegorz Józefczuk w Gazecie Wyborczej - Lublin.

Dotychczas sięgnął po Schulza jako inspirację Lubelski Teatr Tańca realizując kameralny, bardzo subtelny spektakl "Ku dobrej ciszy" (2002) w choreografii i wykonaniu Anny Żak i Ryszarda Kalinowskiego. Odrębną realizacją była instalacja plastyczna, parateatralna "Pokoje pamięci Brunona Schulza" Leszka Mądzika (2009).

Co ciekawe, w Polsce chyba najwięcej uwagi przykuwały te spektakle, które z polskimi aktorami zrealizowali twórcy zza granicy. Bodaj najsławniejszy z nich, to "Samotność" z 1988 roku Teatru Lalek Banialuka w Bielsko-Białej, wyreżyserowany przez Francoisa Lazaro, także autora i aktora, wykładowcę Instytutu Teatralnego w Charleville - Mezieres, twórcy eksperymentalnego teatru Compagnie Daru. "Samotność" pokazywano m.in. na festiwalach w Avignionie, Ednburgu i Cividale, w 2003 roku teatr Banialuka wznowił ten spektakl i wciąż go gra. Bardzo interesującą adaptację prozy Schulza zrobił sławny litewski reżyser Oskaras Korsunovas, który w Teatrze Studio, ze znakomitą rolą Jana Peszka, aktora iście schulzowskiego, wystawił "Sanatorium pod klepsydrą" (2001). W Lublinie widzieliśmy ten spektakl w 2002 roku na scenie w Chatce Żaka jako imprezę towarzyszącą wielkiej sesji naukowej "W ułamkach zwierciadła". Z najnowszych inscenizacji pod tym, względem przykuwa uwagę spektakl Białostockiego Teatru Lalek "Sklepy cynamonowe" w reżyserii Niemca Franka Soehne, który był dyrektorem artystycznym Teatru Lalkowego w Karlsruhe i teatru w Tybindze, i ze scenografią i niesamowitymi kostiumami Austriaczki Sabine Ebner.

W piątek, sobotę i niedzielę Teatr Osterwy wraca do spektaklu "Noc wielkiego sezonu" [na zdjęciu] według prozy Brunona Schulza. Wraca więc okazja, aby sprawdzić, jak z tą niezwykłą prozą daje sobie radę teatr dramatyczny.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji