After party w starych magazynach na Węglowej
Będzie to rzecz o tęsknotach, pragnieniach i współczesnej miłości. Spektakl "After party-wszystko się już wydarzyło a jednak czegoś mi brak" zobaczymy już w tym miesiącu w dawnych składach wojskowych na Węglowej. Wystawi go niezależna grupa teatralna "Pokusa".
Są młodzi, ambitni, zdolni, pełni życia i pomysłów. Od miesiąca pracują nad nowym spektaklem, który pod koniec marca zaprezentują białostoczanom.
Grupa "Pokusa", która wystawiała sztukę charytatywną o tym samym tytule w czerwcu 2008 roku w Teatrze Dramatycznym, wspólnie z innymi przyjaciólmi pracuje nad nowym projektem, pt. "After party - wszystko co się już wydarzyło, a jednak czegoś mi brak".
Znani są już białostoczanom z innych działań, które realizowali na Węglowej - we wrześniu wystawili bardzo dobrze przyjęty przez publiczność spektakl pt. "Czarno na bladym". Tym razem w byłych magazynach wojskowych pokażą nowoczesną sztukę w której dodatkowo połączą taniec i film.
Reżyseruje ją Joanna Zubrycka. Na razie nie chce zdradzać zbyt wielu szczegółów. Mówi jedynie, że to spektakl o niepewności i niemożności realizacji własnych pragnień.
- To obraz kondycji człowieka w relacjach miłosnych - podkreśla Joanna Zubrycka. - Pokazujemy to, co dzieje się z ludźmi, kiedy nie mogą odnaleźć się w swoich związkach.
- Każdy z nich w pewnym momencie zadaje sobie pytanie: czego jeszcze brakuje mi w życiu - dodaje Anna Żebrowska, aktorka i autorka scenariusza, który napisała wspólnie z Pawłem Jakubowskim.
Węglową wybrali nie przypadkiem.
- To najlepsza przestrzeń teatralna w mieście dla naszych działań - wyjaśnia Joanna Zubrycka - Musieliśmy szukać undergoundowego miejsca, bo inne białostockie instytucje wymagają od nas ogromnych pieniędzy za wynajem sal.