"Mąż i żona" na początek
Zmieniają się czasy, przemijają mody, a komedie Aleksandra Fredry, bawią wciąż nowe pokolenia. Teatr o tych sztukach nie zapomina, zaś kolejne, niekiedy dość nawet niekonwencjonalne inscenizacje Fredrowskich utworów, tylko mistrzostwo pióra ich autora. I zawsze zjednują sobie sympatię widzów.
Publiczność Trójmiasta przyjmie więc chyba również z zadowoleniem klasyczną pozycję w repertuarze Teatru "Wybrzeże", który na swej scenie kameralnej w Sopocie zainauguruje nowy sezon artystyczny właśnie komedią hrabiego Fredry. Będzie to "Mąż i żona", której premiera odbędzie się w najbliższą niedzielę. Reżyserii przedstawienia podjął się znany aktor "Wybrzeża" Jerzy Łapiński, scenografię opracowała dyplomantka PWSSP Agnieszka Gaździńska, muzykę skomponował Andrzej Głowiński. Wśród wykonawców zobaczymy Dorotę Kolak, Joannę Kreft-Bakę, Jerzego Łapińskiego, Igora Michalskiego i Jarosława Tyrańskiego.
"Mąż i żona" - jedna z najlepszych komedii Fredry traktuje o małżeńskim trójkącie. Przed stu sześćdziesięciu laty szokowała rozwiązaniem intrygi i śmiałością w potraktowaniu tematu. Nas dzisiaj na pewno nie zbulwersuje, ale za to rozweseli i raz jeszcze dowiedzie talentu Fredry, jego wyczucia słowa, umiejętności kreślenia wyrazistych postaci i znakomitego budowania fabuły.