Artykuły

Ambicje hiszpańskie "Bagateli"

Sztuka Tinso de Moliny "Nieśmiały na dworze" w przekładzie Leszka Białego, w reżyserii Tadeusza Kwinty, ze scenografią Elżbiety Oyrzanowskiej-Zielonackiej, z muzyką Janusza Butryma, choreografią Jacka Tomasika i układem pojedynków Marka Lecha - to bardzo ambitne przedstawienie Teatru "Bagatela". Nie zawrze ambicje sięgają możliwości tego zespołu, ale trzeba powiedzieć wyraźnie, że spektakl ma - szczególnie w drugiej części - swój przyspieszony rytm, ciekawie prezentujący główną intrygę i jej rozwiązanie.

Prawdziwe nazwisko autora brzmi Gabriel Tellez. Żył on w latach 15&4-1648 i spędził życie w klasztorze, "uchodził bowiem za nieślubnego syna wielkiego dostojnika, księcia de Osuną. Odcięcie od świata nie przeszkodziło mu w poznaniu psychologii kobiet" (Maria Strzałkowa).

Ten istotny element życiorysu Moliny przytaczam dlatego, że "Nieśmiały na dworze" opisuje życie książąt i wielmożów w zderzeniu z niełatwym bytowaniem pasterzy górskich. To wśród nich właśnie znalazł przytulisko spadkobierca tronu z synem, który na dworze księcia Avera - dostawszy się tam mocą przypadkowej przebieranki - jest nieśmiały, prezentuje się jako zaprzeczenie dumnej hiszpańskiej szlacheckości.

Nim dojdzie do rozwiązania intrygi, nim rozeznamy się we wszystkich powiązaniach - również rodzinnych - bohaterów "Nieśmiałego na dworze" mamy przejść przez pewne piekło, jakby celowo zwolnionego rytmu przedstawienia. Nie mogę się z tym, pogodzić, tym bardziej że część druga wyraźniej, szybciej zdążająca ku rozwiązaniu zagadek i nieporozumień, raczej dobrze świadczy i o aktorach, i o reżyserze. Na pierwszym miejscu pośród wykonawców postawiłbym Eugeniusza Dykiela, jako pasterza Mirenę, Marię Rabczyńską jako Donie Huanę, Magdalenę Ufir jaka Donię Magdalenę i Dorotę Bochenek jako Donie Serafinę. Dodaję do tego postać starego pasterza Wawrzyńca w wykonaniu Zbigniewa Śluzara. Może się to komuś wydać niesprawiedliwe, ale te osoby właśnie, zadecydowały o tempie przedstawienia w drugiej odsłonie. Zacytowane przez nas zdanie o znawstwie duszy kobiety i jej zachowań pozwała zauważyć, że ten żeński, zastęp aktorski, przez bardzo korzystne budowanie sytuacji dramatycznych, przez pokazanie wdzięku i rozkapryszenia, kaprysów i prawdziwych umiłowań, stworzył atmosferę spektaklu. Dodać mogę, że Dagmar Bilińska w roli pasterki Melisy stanowiła o żywości scen obyczajowych. W przedstawieniu wystąpili również Jerzy Boczek, Tadeusz Brich, Dariusz Liput, Bogdan Gładkowski, Marian Czech, Rafał Czachur, Zbigniew Mieczyński, Józef Sadowski, Leszek Pniaczek, Janusz Gałka, Piotr Papierz, Mieczysław Ostroróg, Janusz Zabiegieł w roli Barda, który opiewa - objaśnia przy wtórze instrumentów strunowych miłość, tęsknotę, radość, staranniej potraktował swoje zadania muzyczne i sceniczne pod koniec przedstawienia, co dopełnia naszych uwag o rytmie "Nieśmiałego na dworze".

Spektakl ma swój wymiar, który w dość schematycznym układzie repertuarowym teatrów krakowskich godny jest podkreślenia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji