Artykuły

Bydgoszcz. Słowacki wg Wodzińskiego w Polskim

W sobotę premiera "Słowacki. 5 dramatów. Rekonstrukcja historyczna" w Teatrze Polskim w Bydgoszczy na podstawie sztuk poety.

- Te utwory układają się w alternatywną historię Polski - gorzką, ironiczną i pozbawioną prostego podziału na bohaterów i zdrajców - mówi Paweł Wodziński, reżyser i autor scenografii do spektaklu. - Słowacki nie mitologizuje naszych losów, ale stara się pokazać ich niejednoznaczność.

Wykorzystane w przedstawieniu dramaty dotyczą historycznych wydarzeń. "Ksiądz Marek" ukazuje konfederacje barską, "Sen Srebrny Salomei" - powstania ukraińskie, "Kordian" - koronację cara Mikołaja I na króla Polski, "Horsztyński" - insurekcje kościuszkowską, a "Mazepa" opowiada o autentycznych postaciach. Reżyser wybrał istotne fragmenty z każdej ze sztuk i ułożył je w sekwencje scen o naszych skomplikowanych dziejach.

- W skutek rozbiorów utraciliśmy poczucie własnej wartości - twierdzi Wodziński. - Zaczęliśmy mitologizować swój los, aby podnieść się na duchu i nabrać siły do walki. Jednym z twórców patriotycznej narracji był Mickiewicz. Natomiast Słowacki pokazywał jej kryzys - przedstawił społeczeństwo pozbawione tożsamości, naród podbity i zniewolony. Do dziś odczuwamy konsekwencje utraty niepodległości - nie potrafimy precyzyjnie określić kim jesteśmy.

W pracy nad tekstami reżyser inspirował się postkolonializmem - teorią literatury, która tropi w kulturach podbitych krajów wpływy najeźdźców.

- Polska została skolonizowana przez zaborców, ale wcześniej to my, kolonizowaliśmy Ukrainę - podsumowuje Wodziński. - Byliśmy nie tylko ofiarami, ale także agresorami.

Z wybranych przez reżysera fragmentów dramatów wyłaniają się relacje Polaków z Ukraińcami, Żydami i Rosjanami. Sztuki weryfikują także obraz zdrajcy.

- Hetman Kossakowski jest uznawany przez historyków za kolaboranta. Ale w ostatniej scenie "Horsztyńskiego" umiera jak bohater - mówi Wodziński. - Wchodzi na szafot i mówi: "Szklankę wody". W ręku trzyma tabakierkę z namalowanym portretem syna, chociaż wiemy, że znajdywała się na niej podobizna carycy Katarzyny II. Słowacki nawet w łajdakach pragnie zobaczyć wrażliwych ludzi.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji