Arcypolska opera w dobrym wydaniu
NAJBARDZIEJ POLSKIE DZIEŁO MUZYCZNE WYSTAWIŁA W TYM SEZONIE BYTOMSKA OPERA ŚLĄSKA. PRZYGOTOWAŁA ONA BOWIEM NAJDOSKONALSZY UTWÓR SCENICZNY STANISŁAWA MONIUSZKI - CZTEROAKTOWĄ OPERĘ "STRASZNY DWÓR".
Fabułę tej romantycznej opowieści, osnutej na libretcie Jana Chęcińskiego, jak też fragmenty arii - zna wielu z nas i nie trzeba - myślę w tym miejscu opisywać jakże polskiej historyjki o kalinowskim dworze, kończącej się zaręczynami kawalerów Stefana i Zbigniewa z córkami Miecznika. Któż także nie słyszał, czy nie próbował nucić arii Skołuby - "Ten stary zegar..."
"Straszny Dwór", stanowiący jedną z najcenniejszych pozycji XIX-wiecznego teatru muzycznego, urasta do symbolu polskości: do tego, co się śniło i marzyło, co wyzwalało radość serca przygnębionych po upadku powstania styczniowego.
Moniuszko dla podniesienia ducha w narodzie, dla owego "pokrzepienia serc" - skomponował ten utwór dźwięczący polska pieśnią, tanecznymi rytmami; tchnący praojcowskim łanem. Ileż w nim atmosfery i ciepła szlacheckiego dworu: ileż w nim rodzinnego folkloru i potężnego ładunku patriotyzmu. Poprzez to dzieło wyrosłe na podglebiu ludowej twórczości, spotęgowanej chopinowską i mickiewiczowską twórczością, Moniuszko stał się mistrzem dramaturgii operowej. Doskonałość i niewątpliwe walory "Strasznego Dworu" tkwią przede wszystkim w konstrukcji scen zespołowych, pomysłowości scenicznej i barwnej instrumentacji.
Wystawienie "Strasznego Dworu" wymaga precyzji wokalnej, dobrej gry aktorskiej, jak też bardzo dobrej orkiestry. I z tego zadania bytomska scena wywiązała się znakomicie, co potwierdziła sobotnia premiera.
Spektakl zrealizowali: Napoleon Siess (kierownictwo muzyczne), Janusz Nyczak (inscenizacja i reżyseria) oraz Henryk Konwiński (choreografia). Ciekawą scenografię opracował Jerzy Kowarski, a kostiumy zaprojektowała Barbara Ptak.
Interesujące kreacje stworzyli: Henryk Grychnik (Stefan). Ryszard Wojtaszewski (Zbigniew) Eligia Kłosowska (Jadwiga), Jadwiga Papiernik (Hanna), Halina Korner (Czernikowa). Jerzy Kubit (Miecznik). Eugeniusz Kuszyk (Skołuba) i Włodzimierz Wałcerz (Damazy). Dobrze też wypadli na tle spektaklu artyści baletu.
Premierę "Strasznego Dworu" na deskach scenicznych Opery Śląskiej uznać można za kolejne wydarzenie artystyczne kończącego się sezonu teatralnego.