Złote gody Muzeum Historycznego
MIJA 50 lat od utworzenia Muzeum Historycznego m.st. Waszawy. Ten jubileusz uczczono wielką, wspaniałą wystawą, ponad 200 portretów osobistości i mieszkańców Warszawy od XVII do XX wieku. Scenariusz wystawy jest zasługą Krystyny Liszewskiej i Janusza Plapisa, zaś ciekawe opracowania plastyczne dzieleni Krzysztofa Burnatowicza.
Kilka krótkich faktów z historii 50-lecia tej placówki. Muzeum Historyczne m.st. Warszawy powstało pod nazwą Muzeum Dawnej Warszawy, początkowo jako oddział Muzeum Narodowego, z siedziba w trzech kamienicach na Staromiejskim Rynku po Stronie Dekerta: Baryczków, Schlichtingów i "Pod Murzynkiem". Los miasta w latach drugiej wojny światowej podzieliło również Muzeum Dawnej Warszawy - kamieniczki spłonęły podczas Powstania Warszawskiego, zbiory uległy rozproszeniu oraz w dużym stopniu zniszczeniu.
Uchwała Zarządu Miejskiego, jaka zapadła w 1948 r., znacznie rozszerzyła zakres zadań muzeum. Określała, że mieścić się ono będzie w jedenastu kamienicach przy Rynku Starego Miasta 28/42 oraz ul. Nowowiejskiej 4/6/8, zniszczonych wówczas w granicach od 60 do 95 proc. Prace przy odbudowie muzealnych kamienic rozpoczęta w 1947 r. zakończone zostały w 1953 r.
W 1955 r. w 60 salach muzeum otwarto stałą wystawę stanowiącą wszechstronny obraz dziejów miasta od czasów najdawniejszych po dzień dzisiejszy. Jest ona wciąż uzupełniana i wzbogacana o nowe eksponaty. Sądzę, że i ta wystawa portretów, będących własnością muzeum będzie również wzbogacana o wizerunki ludzi tworzących historię Warszawy dzisiaj.
W Teatrze Żydowskim miało miejsce w ub. tygodniu niezwykłe wydarzenie. Spektaklem "Maraton" znów zwrócił na siebie uwagę Warszawski Teatr Pantomimy. Absolutnie nowoczesny w swej wymowie, sugestywny, pozostający w pamięci po obejrzeniu przedstawienia. Słowa uznania dla Teatru Żydowskiego za ciekawą inicjatywę.
Jeszcze o jednym niecodziennym wydarzeniu. Otóż Teatr Rozmaitości z kolejną premierą "Warsztatów Dramaturgii Współczesnej", które prowadzi od bieżącego roku, wystąpił tym razem w Domu Cechu Krawców przy Krakowskim Przedmieściu 41. Chwalimy ten pomysł, gdyż i sztuka (komedia) Henryka Bardiejewskiego "Skrzydła", traktowała o krawcu. Z pewnością zatem treść sztuki zrodziła pomysł zagrania jej w gościnnym Domu Cechu Krawców. Ale gdyby nawet tak było - udane wykorzystanie tej sali na małe formy teatralne warto kontynuować.
Odnotujmy jeszcze w kronice aktywność Komisji Kultury Warszawskiej Rady PRON, która w Oddziale Warszawskiego CZSS "Społem" podsumowała swą roczną pracę i określiła zamierzenia na rok przyszły. Motorem działań komisji jest jej niestrudzony w pomysłach przewodniczący doc. Ziemowit Mikołajtis, ale należy podkreślić, że w komisji działa wielu artystów, ludzi nauki, a obok nich również robotnicy i osoby z terenu woj. stołecznego. Na ostatnim posiedzeniu np. udział brała liczna grupa działaczy Piastowa z przewodniczącym Rady Narodowej i naczelnikiem miasta.
