Artykuły

Nowi dyrektorzy Teatru Studiom Maciej Klimczak i Grzegorz Bral spotkali się dziś z zespołem.

Maciej Klimczak jest absolwentem Wydziału Pedagogicznego Uniwersytetu Warszawskiego. Już podczas studiów zaangażował się w działalność w sferze animacji społeczno-kulturalnej. Przez kolejne lata m.in. pracował w Ministerstwie Kultury, pełnił funkcję Generalnego Konserwatora Zabytków i ambasadora Polski na Łotwie.

Grzegorz Bral studiował filologię polską m.in. na Uniwersytecie Gdańskim oraz teatrologię na warszawskiej Akademii Teatralnej. Później m.in. współpracował z Ośrodkiem Praktyk Teatralnych w Gardzienicach, był nauczycielem technik aktorskich, a w 1996 roku współtworzył Teatr Tragon, przemianowany dwa lata później na Teatr Pieśń Kozła.

- Rezygnacja ponad miesiąc temu z funkcji dyrektora Teatru Studio Bartosza Zaczykiewicza postawiła nas w trudnej sytuacji. Zdecydowaliśmy się podjąć współpracę z Grzegorzem Bralem, jako dyrektore artystycznym. Przekonała nas przedstawiona przez niego koncepcja teatru, ponieważ było w niej to,

czego w nim brakowało, czyli taka pozytywna energia, zwłaszcza w relacjach z ludźmi - mówił Marek Kraszewski dyrektor Biura Kultury Urzędu m.st. Warszawy.

Funkcję dyrektora naczelnego Teatru Studio władze ratusza powierzyły Maciejowi Klimczakowi. - Mając świadomość wymagającej dużego nakładu pracy sytuacji, w jakiej znajdzie się nowy dyrektor artystyczny, trudno żeby zajmował się jeszcze budżetem, sprzedażą i wszelkimi kwestiami nieartystycznymi związanymi z prowadzeniem teatru. Dlatego zaproponowaliśmy tę funkcję osobie

doświadczonej, działającej wiele lat w sferze kultury, wykazującej się także dużą dozą dyplomacji w kontaktach z artystami. Myślę, że dzięki niemu także pan Bral będzie miał większą swobodę artystyczną - zaznaczył Kraszewski.

Nowy dyrektor naczelny teatru poinformował w rozmowie z dziennikarzami o spotkaniu z zespołem placówki, które - jak podkreślił - było owocne. - Uważam, że w tych artystach i w tym miejscu drzemie pozytywna energia. Kluczem do przyszłego kierowania placówką będzie wizja artystyczna Grzegorza Brala i dialog z zespołem. Po dzisiejszym spotkaniu jestem przekonany, że będzie on owocny i uda nam się odnaleźć te wartości, jakie Teatr Studio powinien reprezentować. Planujemy kontynuację dorobku teatru Szajny i Grzegorzewskiego oraz modernizację placówki pozwalającą na realizowanie wizji dyrektora artystycznego - opowiadał Klimczak.

W ocenie nowego dyrektora artystycznego na razie trudno mówić o konkretach, jeżeli chodzi o repertuar teatru. - Nie widziałem granych obecnie spektakli. Kiedy się z nimi zapoznam zdecydujemy, które są dobre, a nad którymi można jeszcze popracować. To teatr miejski i będziemy się starać, by był otwarty i atrakcyjny dla widza. Ja funkcjonuję na emocjach i uczuciowości i myślę, że dla aktorów to kwestie szczególnie ważne. Myślę, że z naszych spotkań i moich doświadczeń i przemyśleń na temat techniki aktora może wyniknąć ciekawy program. Sądzę, że warto nad tym wspólnie popracować - podsumował Bral.