Artykuły

Białystok. Promocyjny falstart Stolicy Kultury

Białostocki magistrat strzela sobie w stopę już na początku starań o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w roku 2016. Reklamuje się w ogólnopolskim miesięczniku "Press" stroną internetową, która... nie istnieje. Owszem, można było oglądać ją przez weekend. Ale już przez te kilka chwil była bublem.

Stronę umieszczono pod adresem www.bialystok2016.eu - taki adres witryny znajduje się również na reklamie w "Pressie". Odkryliśmy ją w piątek i zaczęliśmy oglądać poszczególne zakładki: festiwale, film, architektura, kluby, literatura czy teatr. Trudno jednak było znaleźć na niej jakąkolwiek treść - po klikaniu na cokolwiek najczęściej byliśmy przerzucani na oficjalny portal magistratu - www.bialystok.pl. Przy ponownych próbach pojawiały się krótkie informacje na temat muzeów, galerii czy teatrów (...) W poniedziałek po południu strony w sieci już nie było. Wpisując adres byliśmy przekierowywani na oficjalny portal magistratu.

Twórcze zde(a)rzenie(a)...

Grudniowy "Press" przygląda się dziesięciu miastom kandydującym do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury za siedem lat. Porównuje Warszawę, Wrocław, Łódź, Katowice, Toruń, Gdańsk, Szczecin, Lublin, Poznań i właśnie Białystok. Prezentuje również krótkie opinie osób odpowiedzialnych za realizację projektu - w imieniu Białegostoku wypowiada się Sławomir Mojsiuszko z departamentu promocji i rozwoju gospodarczego w magistracie (...)

Prócz tekstu o poszczególnych miastach (w przypadku stolicy Podlaskiego autorzy zauważają Galerię Arsenał, Węglową.pl oraz budowaną operę i rewitalizację ogrodów Branickich) - magazyn drukuje również reklamy Gdańska, Łodzi i właśnie Białegostoku. Reklamujemy się na niej hasłem "Białystok - twórcze zde(a)rzenie(a).

...i twórcze wykolejenie

Prezydent Tadeusz Truskolaski mówi, że nie widział do tej pory reklamy w tym piśmie. Tak samo jak i nie oglądał feralnej witryny w internecie.

- Mogę tylko powiedzieć, że przyjrzę się tej sprawie - mówi Truskolaski. Obiecuje też, że poprosi odpowiedzialnego za kulturę wiceprezydenta Tadeusza Arłukowicza, by do nas oddzwonił.

Zamiast niego dzwoni Sławomir Mojsiuszko odpowiadający w magistracie za projekt ESK 2016.

- Strona wisiała w internecie przez pomyłkę techniczną. Miasto nie zamawiało w ogóle domeny www.bialystok2016.eu. Właścicielem tej domeny jest Konrad Sikora [kolega Mojsiuszki z Fundacji M.I.A.S.T.O. Białystok, gdzie Mojsiuszko jest prezesem - red.]. Sikora mówi, że użycza jej bezpłatnie. Przy okazji zarezerwował też trzy inne - www.bi2016.pl, www.bi2016.eu oraz www.bialystok2016.pl. I również jest gotowy udostępnić je magistratowi nieodpłatnie.

Mojsiuszko mówi, że cała reklama z adresem, który nie istnieje, jest efektem zamieszania w magistracie (...)

**

Dla "Gazety"

Tadeusz Arłukowicz, wiceprezydent odpowiedzialny za miejską kulturę:

- To nie jest reklama strony internetowej, ani ESK, tylko Białegostoku - była zamawiana przez departament promocji i rozwoju gospodarczego. Przy okazji wykorzystaliśmy jednak adres, który lada dzień ruszy. Wykorzystując fakt, że "Press" jest miesięcznikiem, który żyje dłużej na rynku, wprowadziliśmy do obiegu adres strony. W tej chwili jest ona nieczynna ze względów technicznych i jest przekierowana na stronę www.bialystok.pl. Testowaliśmy ją. W najbliższym czasie ruszy w pełnej formie i będzie sukcesywnie udoskonalana.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji