Artykuły

Sław imię teatru...

Krzysztof Babicki dopiero skończył pracę reżysera przy sztuce "Kto mówi o czekaniu" Pawła Huelle, a już myślami jest przy Czechowie. W dziesięć lat po "Wiśniowym sadzie" zamierza w Teatrze "Wybrzeże" zrealizować "Trzy siostry". Muzykę napisze do tego przedstawienia Stanisław Radwan, a scenografię przygotuje Anna Maria Rachel. Obsada jest już prawie gotowa i - jak Babicki przyznaje - idealna wręcz właśnie w naszym teatrze. Potem - w świat, bowiem w Seulu zamierza Babicki reżyserować "Ryszarda III", a ma również propozycję związaną z "Intrygą i miłością" - także za granicą.

Chciałoby się powiedzieć: Sław dobre imię polskiego teatru...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji