Łowcy mgły
Śmiałą nowością sztuki Chudzyńskiego "Łowcy mgły" - raczej melodramatu niż komedii - jest uchylenie rąbka najmniej znanego odcinka życia emigracji w Londynie: klubów gier hazardowych.
Zainteresuje to niewątpliwie zarówno coraz mniej licznych, polskich graczy, jak i coraz liczniejszy polski personel klubów karcianych.
Autor zadał sobie trud poznania - dla celów dokumentacyjnych - tego odcinka życia.
Inny fragment jego urozmaiconej działalności - pracę budowlaną - przypomniał płk Adam Bieliński na lampce wina, urządzonej przez "Ognisko" dla członków zespołu i ich rodzin.