Artykuły

Pomysł na Studio

Z perspektywy czasu widać, jak wielką stratą była likwidacja Teatru Małego jako specjalnego Domu Sztuki. Który był otwarty na rozmaite przedsięwzięcia nie tylko teatralne. Który był miejscem, gdzie chciało się przychodzić i było po co. Może dałoby się w Studio odnowić taką działalność - pisze Wojciech Majcherek na swoim blogu w portalu onet.pl.

Przy śniadania w hotelu w gronie warszawskich recenzentów rozmowa, co dalej z Teatrem Studio. Padają różne nazwiska kandydatów na dyrektora. Ten się nadaje, ten nie nadaje. A ja myślę, że nie od personaliów należy zaczynać. Pytanie brzmi: co właściwie chcemy, żeby działo się w Teatrze Studio? Jakie Studio jest potrzebne? Po co ten teatr ma istnieć? Nie mam sprecyzowanej odpowiedzi poza pewną sugestią do rozważenia. A może w Studio spróbować wskrzesić działalność Teatru Małego Pawła Konica? Skończmy więc z fikcją jeszcze jednego półmartwego teatru repertuarowego z marnym zespołem aktorskim. Może trzeba marmurowymi posadami Teatru Studio mocniej wstrząsnąć.

Z perspektywy czasu widać, jak wielką stratą była likwidacja Teatru Małego jako specjalnego Domu Sztuki. Który był otwarty na rozmaite przedsięwzięcia nie tylko teatralne. Który był miejscem, gdzie chciało się przychodzić i było po co. Może dałoby się w Studio odnowić taką działalność. Niech tu przyjeżdżają najciekawsze spektakle z kraju (Studio ma dwie sceny, więc możliwości prezentacji jest więcej). Niech występują zagraniczne zespoły. Niech mają tu szanse pokazania się teatry alternatywne, teatry tańca i wszelkie sensownie poszukujące. Niech odbywają się koncerty, spotkania, działania z tzw. pogranicza sztuk. Niech będzie tu ruch artystyczny, byle toczący się w jakimś porządku i wedle jakiegoś planu, nie od przypadku do przypadku. I bez zafiksowania na jeden nurt artystyczny czy krąg towarzyski.

Oczywiście różne teatry warszawskie w taki lub inny sposób próbują wypełnić podobne role. Ale są to inicjatywy raczej rozproszone i jednak towarzyszące podstawowej działalności. Studio mogłoby skoncentrować tego typu działania. Patron teatru, który wszak różnymi sztukami się zajmował, chyba byłby naturalnym sojusznikiem takiego miejsca. A i najwięksi twórcy Teatru Studio - Szajna i Grzegorzewski - może przyklasnęliby tym planom, a w jakiejś mierze byłyby one również hołdem złożonym tym artystom.

Pozostaje tylko jedno pytanie: kto mógłby podjąć się roli Pawła Konica? Mądrego człowieka teatru.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji