Artykuły

West side story (opowieść dzielnicy zachodniej) rodziła się dość długo. Od pomysłu znakomitego reżysera i choreografa, J. Robbinsa do realizacji minęło 8 lat.

Libretto napisał znany dramaturg Arthur Laurents, muzykę skomponował Leonard Bernstein, zaś teksty piosenek wyszły spod pióra Stephena Sondheima. Prapremiera, odbyła się 26 września 1957 roku i stała się wydarzeniem na skalę światową. Chorzowska inscenizacja jest piątą w Polsce realizacją tego musicalu. Prapremiera polska (w przekładzie J. Minkiewicza i J. Żuławskiego) odbyła się w Operetce Śląskiej w Gliwicach (1989). Reżyserem i choreografem był Tadeusz Wiśniewski. Trzy lata później Teatr Muzyczny w Gdyni wystawił West side story w reż. Tomasza Dutkiewicza i choreografii Jarosława Stańka. W roku 2001 Leszek Czarnota podjął się reżyserii musicalu w Operze na Zamku (Szczecin), zaprosiwszy do współpracy Solone Barry'ego - czarnoskórego choreografa ze Stanów Zjednoczonych. I wreszcie najnowsza realizacja, której premiera odbyła się w roku 2004 w Operetce Wrocławskiej (przekład - R. Kołakowski, reż. - Wojciech Kościelniak, choreografia Małgorzata Fijałkowska-Studniak).

W dniu chorzowskiej premiery musical liczyć będzie sobie 49 lat. Realizatorzy inscenizacji postanowili stworzyć spektakl "bez przymrużenia oka". Nowy przekład Romana Kołakowskiego odświeża historię wielkiej miłości, rozwijającej się na tle młodzieńczych walk o dominację, a kończącej się dramatycznie i boleśnie. Opowiedziana jest współczesnym językiem i sugestywnie daje widzom do zrozumienia, że taka historia miłosna może zdarzyć się zawsze i wszędzie. Reżyserem spektaklu jest Laco Adamik, choreografią zajął się Jarosław Staniek, autorem dekoracji jest czeski scenograf, fotograf i pedagog Milan David, kostiumy do spektaklu wymyśliła Dorota Roqueplo, kierownictwo muzyczne objął Jerzy Jarosik. Chorzów, Teatr Rozrywki.

Premiera 8 kwietnia.