Artykuły

Częstochowa. Chłopcy z DPSu robią teatr

Tytuł przedstawienia wyjaśnia wszystko: "Ufoludki podglądają ziemię". Grała grupa teatralna Minutka z Domu Pomocy Społecznej Zgromadzenia Braci Albertynów.

- Mamy pod opieką 79 mężczyzn, z których 11 lub 12 tworzy teatr - mówi dyrektorka DPS-u Renata Smużyńska. - Liczba się zmienia, bo zależy od samopoczucia aktorów. To ludzie z niesprawnością umysłową, czasem uzupełnioną niedostatkami fizycznymi.

We wszystkich takich placówkach są terapeuci, którzy prowadzą rozmaite zajęcia, np. plastyczne. W tej jednak od lat są zajęcia rehabilitacji przez teatr. Najpierw prowadził je albertyn brat Marek, po nim świecka instruktorka, a od dwóch lat Ewa Hejnowicz, która założyła Minutkę. Pod jej przewodem podopieczni poczuli się aktorami i teatrem.

- Trzeba widzieć, jak 60-letni mężczyźni bawią się na scenie jak dzieci - entuzjazmuje się Roksana Kolasińska-Kulej, kierująca działem opiekuńczo-terapeutycznym. - I jak chętni są do pracy. Bardzo trudnej: wielu ma problemy z zapamiętywaniem, a tylko dwóch umie czytać.

(...)

- Obejrzeliśmy najpierw "E.T.", "Akademię pana Kleksa", "Bliskie spotkania III stopnia" - mówi Hejnowicz. - Chodziliśmy do teatrów. Początki były trudne, ale teraz panowie chyba się otworzyli. Spektakle wymagają ogromnej pracy ich i mojej. Scenariusze są pisane pod nich, żeby każdy miał zadanie, jakiemu może sprostać. Bo jeden może zapamiętać więcej tekstu, inny radzi sobie z aktorstwem bez kwestii, jeszcze inny ma słuch muzyczny... Z każdym trzeba pracować indywidualnie i składać to w zespół.

Panie z DPS-u mówią: - "Chłopcy" bardzo chcą. To oni zaproponowali, żeby zapraszać publiczność, jeździć z przedstawieniem. To już siódmy spektakl, pokazywali go kilka razy, teraz jadą do Radomska.

Do zespołu garną się inni pensjonariusze. Właśnie przyszedł nowy - bardzo zagubiony, ale inteligentny. Jak mówi instruktorka: - Minutkę traktował z lekceważeniem. Ostatnio od niechcenia zakomunikował: jakby pani miała jakąś rolę, mógłbym spróbować.

(...) Po przedstawieniu było wspólne zdjęcie aktorów i widzów. A "chłopcy" dawali autografy - co bardzo lubią.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji