Bydgoszcz. Jarzyna i Gąsiorowska na Prapremierach
- O ten zespół zabiegałem od wielu lat, w tym roku wreszcie się udało - cieszył się dyrektor bydgoskiego teatru, zapowiadając spektakl "Między nami dobrze jest" [na zdjęciu] warszawskiego Teatru Rozmaitości.
Ten zespół wystąpił w poniedziałek [5 października] na Festiwalu Prapremier po raz pierwszy w historii imprezy. Pokazał spektakl "Między nami dobrze jest" na podstawie książki Doroty Masłowskiej, w reżyserii Grzegorza Jarzyny. - Od wielu lat próbowałem zaprosić ten zespół, podobnie jak i wcześniejszy dyrektor bydgoskiego teatru - Adam Orzechowski. Nigdy się nie udawało - opowiadał Paweł Łysak, obecny szef naszej sceny i dyrektor Festiwalu Prapremier.
Wczoraj przed spektaklem zaprosił dziennikarzy na spotkanie z Jarzyną i jedną z aktorek - Romą Gąsiorowska. - Cieszę się, że mogłem tu pokazać swój spektakl i że jest to właśnie Masłowska - piekielnie zdolna, młoda pisarka - mówił Jarzyna.
Gąsiorowską reżyser przedstawił jako bydgoszczankę i "masłowiankę". - Bo grała w największej ilości wystawień tekstów Masłowskiej - mówił. - Te teksty były na początku zupełnie niezrozumiałe dla nas - dodał. (...) Szukaliśmy emocji i prawdy w postaciach.
- U Masłowskiej odbieganie od tekstu wychodzi na niekorzyść. (...) Postacie żyją tu w słowie, więc na scenie wiernie przedstawiamy cały tekst - dodała Gąsiorowska.
Aktorka pochodzi z naszego miasta. Tu się urodziła i skończyła I LO. O aktorstwie myślała już w liceum, dlatego zapisała się na zajęcia Teatru Plastycznego Witryna w Pałacu Młodzieży. Obecnie ma 28 lat i na koncie kilka znaczących ról - m.in. w "Pogodzie na jutro", "Karolu - człowieku, który został papieżem", "Odzie do radości" czy ostatnio "Wojnie polsko-ruskiej". Na co dzień występuje właśnie w Teatrze Rozmaitości.
Poniedziałkowy spektakl (...) bydgoszczanie nagrodzili (...) 5-minutową owacją na stojąco. To była pierwsza taka reakcja publiczności na tegorocznym festiwalu.
Całość w Gazecie Wyborczej - Bydgoszcz
