Pijacki monolog
"Doktor Haust" w reż. Magdaleny Piekorz w Teatrze Studio w Warszawie. Pisze INC [Iza Natasza Czapska] w Życiu Warszawy.
Michał Żebrowski [na zdjęciu] po raz pierwszy w teatrze sam i we współczesnej roli. Spektakl "Doktor Haust" według opowiadania Wojciecha Kuczoka to także pierwsza praca teatralna Magdaleny Piekorz, reżyserki filmu "Pręgi". To opowieść o dzisiejszym trzydziestoparolatku napisana specjalnie dla Żebrowskiego, który nigdy nie grał w sztuce na jednego aktora. Spektakl nie jest zły. Magdalena Piekorz odnalazła się w teatrze. Tekst Wojciecha Kuczoka, monolog upadłego z braku miłości psychoanalityka, Doktora Hausta, który "przechlał duszę", jest dowcipny, potoczysty, miejscami poruszający. Michał Żebrowski jednak nie jest w stanie porzucić za kulisami kostiumu i pięknie wyuczonej przez lata deklamacji, która staje się niepokojącą u tego utalentowanego aktora manierą.