Artykuły

Gdynia. Film "Rewers" zdobył Nagrodę Dziennikarzy

Czarną komedię "Rewers" (na zdjęciu) w reżyserii Borysa Lankosza według scenariusza Andrzeja Barta - z Krystyną Jandą, Agatą Buzek, Anną Polony i Marcinem Dorocińskim w rolach głównych - uhonorowano Nagrodą Dziennikarzy na 34. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

Werdykt dziennikarskiego jury ogłoszono w piątek.

Film Lankosza jest opowieścią o trzech kobietach - córce, matce i babci. Jego akcja rozgrywa się w Warszawie w dwóch planach czasowych - we wczesnych latach pięćdziesiątych i współcześnie.

Jedna z głównych bohaterek, Sabina (w jej roli Agata Buzek), to "szara myszka", która właśnie przekroczyła trzydziesty rok życia. W jej życiu brakuje mężczyzny. Matka Sabiny (Krystyna Janda) za wszelką cenę próbuje znaleźć dla córki kandydata na męża. Całą sytuację kontroluje babcia (Anna Polony).

Pewnego dnia Sabina poznaje Bronisława (Marcin Dorociński). Jego pojawienie się w życiu bohaterki wywołuje serię zaskakujących zdarzeń, które ujawniają przy okazji ciemną stronę natury kobiet.

Sceny wcześniejsze rozgrywają się w 1952 r. Jak tłumaczył w środowej rozmowie z PAP 36-letni Borys Lankosz, "warszawskie inteligentki, w czasie najciemniejszej nocy stalinizmu, narażone są na kontakt ze złem w czystej postaci".

"Rewers" jest kinowym debiutem dla Lankosza.

34. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych trwa od poniedziałku, zakończy się w sobotę - galą w gdyńskim Teatrze Muzycznym, podczas której przyznane będą najważniejsze nagrody, w tym tegoroczne Złote Lwy dla najlepszego filmu.

W kuluarowych rozmowach - oprócz nagrodzonego "Rewersu" - wysokie oceny zbierają też m.in. trzy dramaty: "Dom zły" Wojciecha Smarzowskiego, "Świnki" Roberta Glińskiego i "Moja krew" Marcina Wrony.

W "Domu złym" wystąpili Marian Dziędziel, Kinga Preis, Arkadiusz Jakubik i Bartłomiej Topa. Akcję tego filmu także osadzono w dwóch planach czasowych. Pierwszy wątek przedstawia wydarzenia jesiennej nocy z 1978 r. Niejaki Edward Środoń trafia przez przypadek do gospodarstwa małżeństwa Dziabasów, położonego w odległym zakątku Bieszczad. Zatrzymuje się u nich na noc. Wówczas, podczas alkoholowej biesiady, rodzi się plan wspólnego przedsięwzięcia. Drugi wątek dotyczy okresu tuż po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego. Porucznik Mróz ma rozwikłać zagadkę wielokrotnego morderstwa popełnionego cztery lata wcześniej.

Bohaterami "Świnek" są prostytuujący się chłopcy. Główna postać to Tomek, grany przez 15-letniego Filipa Garbacza, dla którego jest to debiutancka rola. Tomek, mieszkaniec małego miasta przy granicy z Niemcami, dowiaduje się, że jego szkolny kolega świadczy usługi seksualne niemieckim pedofilom. Skuszony chęcią zysku, postanawia pójść w ślady kolegi.

"Moja krew" to z kolei rozgrywająca się w Warszawie historia zawodowego boksera Igora (wcielił się w niego bardzo chwalony na festiwalu za tę rolę Eryk Lubos). Mężczyzna dowiadje się, że jest ciężko chory i wkrótce umrze. Jest samotny, nie ma przyjaciół ani rodziny. Dochodzi do wniosku, że bardzo chciałby pozostawić na świecie coś po sobie i że pragnie zostać ojcem. Nie ma żony ani

dziewczyny. Wpada więc na pomysł, by zawrzeć oryginalną umowę z młodą Wietnamką pracującą na Stadionie Dziesięciolecia. Informuje dziewczynę, że jeśli zgodzi się ona zajść z nim w ciążę i urodzić mu dziecko, on ożeni się z nią i pomoże jej zdobyć polskie obywatelstwo.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji