Artykuły

Wędrówka niespokojnych dusz

Masz swojego dybuka? Może właśnie do Ciebie zmierza lub właśnie Cię opuszcza. Chcesz się z nim rozprawić czy dojść do ładu? Przed nim, jak przed pamięcią, nie uciekniesz...

Nie zobaczyli Francuzi w Avinionie, bo przeszkodził im strajk, widzieli goście wrocławskiego festiwalu Dialog, przyszedł czas na publiczność warszawską. W magicznej przestrzeni dawnej fabryki wódek Koneser przy Ząbkowskiej odbędzie się premiera najnowszego przedstawienia Krzysztofa Warlikowskiego. Będzie mistycznie, miłośnie i gorzko zarazem. Warlikowski oparł swój spektakl na dwóch odmiennych, choć dotykających podobnego tematu, tekstach. Splótł "Dybuka" Szymona Anskiego i opowiadanie Hanny Krall, pod tym samym tytułem, z tomu "Dowody na istnienie".

"Dybuk" to pojęcie utworzone przez kabalistów, skrót wyrażenia dibbuk me - ruach raa ("przylgnięcie złego ducha"). Z czasem słowo to stało się po prostu określeniem ducha. Dawniej wierzono, że dybuk to dusza potępieńca, wstępująca w innego człowieka, aby oczyścić się z grzechu lub że jest to dusza człowieka, który za życia zaznał niesprawiedliwości, a wstępując w bliską osobę, oczekuje naprawienia zła.

Anski (urodzony w Witebsku w 1863 roku pisarz tworzący po rosyjsku i w jidysz), czerpiąc z żydowskich podań ludowych, opisuje miłosną historię Lei i Chanana. Ojciec dziewczyny przysiągł niegdyś ojcu Chanana, iż odda jego synowi Leę za żonę. Nie dotrzymał obietnicy. Zawiedziony młodzieniec umiera, a jego duch wstępuje w ukochaną. Bohaterem opowiadania Hanny Krall jest Amerykanin, w którym żyje duch przyrodniego brata, zabitego w getcie. Adam S. nie chce pozbyć się ducha, zapomnieć o holokauście i swoich przodkach - polskich Żydach.

Łącząc legendę (powstałą przed zagładą) ze współczesnym reportażem Krzysztof Warlikowski ponownie (tak jak poprzez "Burzę") chce skierować uwagę widza na problem naszej duchowości po doświadczeniach pogromów i odwagi życia ze świadomością, iż holokaust to nie tylko sprawa między Żydami a Niemcami. Dybuk jest dziś, według koncepcji reżysera, uosobieniem pamięci o duszy, kontynuacją życia, drogą do nadania sensu naszemu istnieniu w zbanalizowanej, wytrawionej z głębszych idei, współczesności. Autorem scenografii do spektaklu jest Małgorzata Szczęśniak, zaś muzykę skomponował Paweł Mykietyn. W rolach głównych: Magdalena Cielecka, Stanisława Celińska, Andrzej Chyra i Zygmunt Malanowicz.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji