Artykuły

Bielsko-Biała. Maria Koterbska kończy 85 lat

Maria Koterbska, zwana "damą polskiej piosenki" i "piosenkarką wesołą jak swing", wykonawczyni takich przebojów jak "Karuzela", "Złoty pierścionek" czy "Parasolki", skończy w poniedziałek 13 lipca 85 lat.

"Swing był moim życiem, a Ella Fitzgerald i Frank Sinatra - chlebem powszednim" - mówiła Koterbska w jednym z wywiadów. Piosenkarka karierę zaczynała po wojnie, a największą popularność zdobyła w latach 50.

W repertuarze ma 1500 piosenek, w tym ok. 400 nagranych. Jej największe przeboje: "Karuzelę","Rudzielca", "Złoty pierścionek", "Serduszko puka w rytmie cza-cza", "Augustowskie noce" czy "Parasolki" śpiewała cała Polska. Teksty dla Koterbskiej pisali m.in. Wojciech Młynarski, Jeremi Przybora i Agnieszka Osiecka.

Koterbska urodziła się 13 lipca 1924 w Bielsku-Białej. Artystka nigdy na stałe nie wyjechała z rodzinnego miasta. Często odwiedzała syna, od lat mieszkającego w Wiedniu, ale zawsze wraca do Bielska-Białej.

Kariera Koterbskiej zaczęła się przez przypadek. Jako studentka farmacji, wzięła udział w koncercie na rzecz odbudowy Warszawy "Studenci i aktorzy na odbudowę Warszawy", który odbył się w 1949 roku Teatrze im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach. Ten występ zapoczątkował nowy rozdział w życiu Koterbskiej. Dla piosenki porzuciła studia i już na początku lat 50. nagrywała z Orkiestrą Taneczną

Rozgłośni Śląskiej Polskiego Radia utwory, które stawały się przebojami.

"Nikogo nie naśladowała, była potoczna, zwykła. Polegało to nie tylko na braku, pozy, ale przede wszystkim na sposobie interpretowania tekstu. To, co śpiewała, miało sens" - mówił o Koterbskiej Gustaw Holoubek.

Od 1952 do 1956 występowała w krakowskim Teatrze Satyryków. Kiedy w Krakowie poznała Karola Szpalskiego i Mariana Załuskiego, razem stworzyli kabaret Wagabunda, z którym przez 11 lat jeździli po świecie. "Z Wagabundą wyjeżdżaliśmy do Londynu, Czechosłowacji, Ameryki. Pamiętam, jak

przyjechaliśmy pociągiem do czeskiej Ostrawy i od dworca prowadzili nas z kwiatami do ratusza; czuliśmy się zupełnie jak jakaś delegacja rządowa" - wspominała artystka.

W 1955 wystąpiła w filmie Jana Fethke pt. "Irena do domu!", grając samą siebie.

W życiu prywatnym Maria Koterbska jest matką aktora i kompozytora Romana Frankla. To właśnie syn spisał wspomnienia Koterbskiej, wydane w 2008 roku w książce "Maria Koterbska. Karuzela mojego życia".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji