Artykuły

Pożegnanie z morałem

"Skrzypek na dachu" w reż. Emilia Wesołowskiego w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Pisze Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.

15 lat dyrektorowania Sławomira Pietrasa w Teatrze Wielkim w Poznaniu zostało przypieczętowane premierą musicalu "Skrzypek na dachu". Szef poznańskiej opery postanowił pożegnać się ze swą sceną w niemal populistyczny sposób: przygotował pozycję znaną i lubianą przez publiczność, aby - jak powiedział - gdy nadejdą trudne chwile, było czym zapełnić widownię i kasę teatru. Musical otrzymał solidną oprawę wykonawczą - Tewjem Mleczarzem był występujący już ponad 300 razy w tej roli Zbigniew Macias, w pozostałych zaś partiach też znalazły się prawdziwe gwiazdy wokalistyki, np. Barbara Kubiak w roli żony Gołdy. Wyreżyserował spektakl doskonały tancerz i choreograf Emil Wesołowski, co sprawiło, że wszystko tutaj jest w tanecznym ruchu. Nawet tytułowy Skrzypek - w spektaklu premierowym świetna Eliza Schubert-Pietrzak - porusza się po scenie leciutkim, zwiewnym krokiem. Można też dopatrzyć się pewnych analogii losu dyrektora i bohaterów spektaklu - obie historie kończy wygnanie. Znamienne, że zespół TW nie powiedział dyrekcji odchodzącej do "diaspory" nawet krótkiego: dziękujemy...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji